Wersja do druku
poniedziałek, wtorek, środa i czwartek. 4 dni na oczyszczenie i zgubienie paru kilogramów. głodówka może nie jest najlepsza, ale przed świętami taka krótkotrwała nie jest zła. Zwłaszcza, że po ostatnich dwóch dniach głodówki zgubiłam 2 kilogramy. Do tego dorzucam 30 minut jazdy na rowerze treningowym każdego dnia. A wszystko po to, by pięknie wyglądać w nowej brązowej sukience w białe groszki. Trzymajcie kciuki muszę wytrzymać te cztery dni :)
witam!!! glodówka czyli że nic nie jesz tylko pijesz czy co??
Nom, co z tą głodówką? Ja bym nie polecała jednakowoż, bo później święta i ciężko powstrzymać od czegokolwiek wygłodniały organizm...
w swieta nadrobisz. nie polecam i tak jojo bedzie ;/
Głodówka nie jest zła, jednodniowe oczyszczenie pomaga, ale 4 dni to głupota, bo potem rzucisz się na jedzenie, ale Twój wybór...
myślę sobie, że i tak się rzucę i tak. a po 4 dniach żołądek się skórczy i zbyt dużo zjeść nie będę mogła. nie uważacie tak? a jojo? zawsze jest i cholera, jak się uchronić? 4 dni to nie dużo głodówki, macie pomysł na fajną dietę? taką bez jojo?:)
Nie prawda że jojo jest zawsze, jak się stosuje rozsądną dietę to o jojo można zapomnieć.
Pozatym może i żołądek Ci się skurczy ale jak się przejesz w święta to znowu Ci się powiększy takie błędne koło... lepiej jeść rozsądnie. Takie jest moje zdanie.
Pytasz o pomysł na fajną dietę bez jojo po 4dniowej głodówce? nie ma takiej. Kobito pomyśl, to nawet niezdrowo tak się z żołądkiem bawić w kotka i myszkę.. Pomyśl o swojej skórze, włosach.. będziesz wyglądać jak zombi (sory za słowa..) po 4 dniach głodówki.. blada i z oczami jak po wojnie.
Moze sie skurczy, ale chęć zjedzenia bedzie większa...
Znam to, przerabiałam... I chociaż po 4-5 dniach jedzenia około 300 kcal żołądek mi się b. skurczył, potem jadłam po 3000 kcal...
Nie warto.
Lepiej być na tysiaku przez te kilka dni...
ok. może macie rację. ale w takim razie na diecie 1000 kalorii co najelpiej jeść? ja już robiłam taką dietę, ale nie wiem, czy dobrze. napiszcie, proszę.
dobra, nawet bardzo. jakbys chcial glodowe to juz na bank nie 4 dni, tylko gora 2 i nie teraz, w okresie keidy sie zarcie zapowiada tylko nap w lutym, czy w styczniu jak sie zaden wyjazd nie szykuje ;]
Głodówka? Tak... Ale raczej po świętach, niż przed... Taki jeden czy dwa dni na oczyszczenie organizmu po tych wszystkich ciastach, potrawach i alkoholu w sylwestra :P każdemu się przyda :)
racja. w takim razie zero słodyczy przez te 4 dni, dużo wody i rower :) może coś uda się zgubić. taki mały kilogram, może dwa są ok:)Cytat:
Zamieszczone przez justyska1672
więc jaką dietka wybierasz??
uhm, ja po jednodniowej głodówce wymiękam... kręci mi się w głowie i jestem rozdrażniona.
nie nie nie. bardzo źle. dieta nie udała się. wielkie żarcie w święta:/ ale styczeń jest wspaniałą okazją to rozpoczęcia wielu spraw od nowa. wierzę w siebie. czuję, że jeśli bardzo będę chciała to mi się uda. pierwsze, co zrobię po świętach i Nowym Roku to, to, że 2 stycznia zastosuję na oczyszczenie głodówkę. dzień. może dwa. nie więcej. rozsądne. a teraz wesołych świąt i żebyśmy najadły się za wszystkie czasy diet, głodówek i zamieniły się w wielkie obżartuchy :p
no w styczniu na pewno Ci sie uda :D
nażarta tak bardzo, że dzisiaj, w drugi dzień Świąt źle się czuje. nie może na siebie patrzeć:/ dlatego jutro robi sobie odpoczynek od jedzenia i postanawia wypić dużo wody, a nic nie jeść. ale co potem? niektóre z Was są już bardzo doświadczone. może doradzicie mi, co poiwnnam robić, żeby zrzucić wiele kilogramów? jakaś dieta? cud? kolejna, która nic nie da? a ja muszę, muszę. poprawka. a ja chcę, chcę.
soledaad :arrow: :arrow: powiedz mi tylko co Ci dadzą dietki cud po których przecież wróci ci wszystkoi to z nawiązką no po co to lepiej powoli i skutecznie!!!
no tak. zgadzam się z tym, że to nic nie dostaje. ale jeden dzień takiego odpoczynku od jedzenia nie jest zły, prawda? ja już dawno zrozumiałam, że odchudzanie to nie dieta cud, 7 dni i masz dobrą wagę, bo to głupota:/ więc od czego powinnam zacząć?
ja dzisiaj robe sobie dzień oczyszczający jem same owoce i pije tylko herbatki ale to tylko dlatego ze wczoraj sie strasznie obzarłam
jutro dzień odpoczynku od jedzenia. sama woda + duże zakupy :)
zastanawiam się nad dietą prezydencką. stosowałyście?
co to w ogóle za dietka??
zwana kapuścianą :) opiera się na zupie.
masakryczna jest ta dieta, niedobra, obrzydliwa zupa i jojo murowane
w takim razie. co Wy stosujecie?
ja 1200 kcal a Ty jaka wybrałas?
ja byłam na 1200. teraz poprostu się kontroluje.
hehe ja teraz zaczynam 1200 kcal
wez 1200 - najlpsza i nie ma jojo(oczywiscie jak rozsadnie potem jesz :wink: ) buziole ;*