Wersja do druku
Jakieś pół roku temu miałam zamiar schudnąć. Ale mi sie nie udało. Pewnie z lenistwa(raczej napewno)
Mam 16 lat, ok. 170 cm wzrostu, a waże 81 kg. Mam zamiar schudnać jakieś 20 kg.
Tak na wstępie to jaką diete mi proponujecie???
Prosze zmotywujcie mnie jakoś bo ja sama sobie nie dam rady :(
Może spróbuj diete 1000-1200 kalorii i dorzuć do niej jakieś ćwiczonka :wink:
Nie martw się będzie dobrze napewno ci sie uda osiągnąć cel :D W grupie raźniej :D
Trzymam kciuki i będe wpadać :wink:
Dzięki.
wolałabym jednak coś bez liczenia kalori.
Nie musi to być jakaś konkretna dieta, powiedzcie poprostu czego unikać ( bo ja nie oriętuje sie zabardzo) :)
to moze próbuj się na razie ograniczać nie jeśc słodyczy zminic pieczywo na ciemne i nie jesć smażonego tylko gotowane mięso
A do tego jak najwięcej ruchu i będzie dobrze :)
Musisz dobrze to zaplanowac, bo 20 kg to jednak troche jest.
Jedno jest pewne - nie zalamuj sie :)
staram sie nie załamywać ale jednak już mi nic nie wychodzi :( postaram sie skożystać z waszych rad i ograniczyć słodycze i więcej sie ruszać. :lol:
A tak wogóle to mam pytanko czy czerwona herbata naprawde coś daje czy to tylko stereotyp??
Czerwona herbatka dla mnie daje bardzo duzo:)
Po 1 oczyszcza organizm Po 2 nie zawiera zadnych kcal:D
Wiec lepiej pic te herbatki anizeli coca-cole czy inne napoje gazowane...
Mysle, ze powinnas odrzucic produkty z maki, chleb, makaron itd noo w szczegolnosci słodycze
Skoro chcesz zrzucic 20 kg musisz ostro wziac sie za siebie i nie myslec, ze zrobisz to w ciagu miesiaca
ja chce shcudnac 10 i mecze sie juz tyle czasu:/
i schudłam tylko 4 kg:/
Wiec zachecam Cie do cwiczonek..ale wszystko powoli, zeby nie skonczyło sie to tylko słomianym zapałem
Bede Cie odwiedzac i dawac jakies rady:)
BUZIAKI:*
No i poszło 1 kilo (chociarz nie jestem pewna czy to przez diete ale to nie ważne)
Jednak nie jestem z siebie zabardzo zadowolona, bo nie dałam rady ograniczyć w całości słodyczy. Jednak zaczęłam jeżdzić na rowerze (takim do ćwiczeń) dzisiaj jechałam ponad godzine :lol: , wczoraj też więc nie jest najgorzej :wink:
no gratuluje...oby tak dalej
a z tymi słodyczami to tak jest że nie da isę ich ograniczyc do końca
a mi sie wydaje ze slodycze mozna wyeliminowac:) ja zaczelam jesc slodycze z czystej ciekawosci czy mi smakuja jak dawniej i stwierdzam ze nie:) bardzo sie z tego powodu ciesze:)
ogranicz sobie na poczatlku slodycze do 2-3 tygodniowo i stopniowo zmniejszaj ich ilosc... pozniej mozesz sobie tak zrobic ze jesz slodycze np tylko w soboty albo niedziele:)
Dobry pomysł spróbuje je ograniczać stopniowo tak jak mówisz :lol: może mi coś z tego wyjdzie
ja nie jem juz slodyczy 6 dzionek i szczerze jakos mnie do nich nie ciagnie... moze dlatego ze jem sporo owoców i pije soki natruralne. Dzisiaj mamuska otworzyla czekolade i pytala sie mnie czy nie chce, nie wzielam. Odmówilam jej chyba ze trzy razy i dala mi spokój :lol: jak narazie udaje mi sie wytrzymac bez slodyczy. Oby tak dalej.
Aysha153 jezeli nadal bedziesz na diecie i bedziesz regularnie cwiczyla to do wakacjii uda ci sie zgubic te 20 kg i to zdrwo bez efektu jojo.
mój cel to 15 kg... :roll: :roll: :roll:
pozdrawiam bede wsperac;*
jak nie ciagnie do slodyczy to jest o wiele prosciej i przyjemniej:)
Ja nie jem słodyczy tydzień i wciąż jest mi ciężko:( Skusiłabym się na ptasie mleczko któe lezy sobie w półce w kuchni... otwarte. Ale nie! nie mogę:(
wam sie udaje ale mi nie zabardzo. dzisiaj znowu dałam ciała :cry:
Ale mam na to sposób (postanowiłam że bede jeździć na rowerze po 60 km na tydzień, i stopniowo zwiększać. A za każdego słodycza dodaje sobie po 5 do 10 km) ide pojeździć :wink:
No właśnie dawno mnie tu nie było.
Ale jakoś sobie dawałam rade. teraz jednak nie moge i postanowiłam że będe wszystko tutaj pisać. Mam nadzieje że wy mnie bedziecie wspierać. :lol:
Od mojej ostatniej wizyty schudłam 3kg więc teraz waże 77. jednak wcześniej zaliczyłąm jojo i przybyło mi 2. Teraz mam problem bo od jakiś 2 tygodni waga sie nie rusza. weźcie mi coś poradźcie. Nie stosuje jakieś specjalnej diety, staram sie ograniczać słodycze i dużo ćwicze. Jak dotąd to skutkowało, ale teraz już nie zabardzo :roll:
siemka ;) Super stronka twoja ...i pamiętaj że jestem z tobą ;) Bo musimy być silne
damy rade :P a kurde słodycze to zmora odchudzających się :(