-
Ah.... Idzcie na koncert Kultu to zmienicie zdanie o polskiej muzyce:)
4 godziny skakania i darcia ryja!:) i strata 3000 kcal murowana:)
Karramba16 - mowisz o "Unplugged" Nirvany... sluchalam kiedys... tzn.w latach mojego 'buntu' :), a potem byla faza na black metal;)
jesli chodzi o polski Hip Hop to Paktofonika rządzi:)
SweetAmber - polecam Riverside:) progresssssss... genialny;)
-
moja kolez-anko:) co tu duzo pisac o johnie:) frusciante serwuje muzyke trudna w odbiorze ......mozna to chyba okreslic mianem rocka....on chyba sam nie jest tego pewny:)....( teraz to pikus, jego albumy sprzed 10 lat....uffff....) i jak go slucham,to nie koncentruje sie zawsze na melodiach, weszlam na troche wyzszy poziom :P...suuuper:), bo dany kawalek identyfikuje z jego zyciorysem. no i nie wiem jak to mam traktowac, bo obawiam sie,ze jestem johnowo frusciantowym mannnniakiem:) juz nie wspomnie o tym jaki jest piekny, ale coooz....jezeli interesuje Ci jego muzyka, to poprostu proponuje wpasc na www.johnfrusciante.com i tam mozesz sobie posluchac chyba trzech jego kawalkow z plyty "shadows collide with people"....a co do zdjec, to polecam forum www.erhacepe.prv.pl ...tam wystarczy wpasc do pokoiku john frusciante i dalej w 'fajne zdjecia'...moze mam dziwny gust....ale w koncu nie wielbie go za to jak wyglada:)))
pozdrawiam wszzzzzzzyyyyyyyyyyystkich:) wyrabiajcie sobie gusty muzyczne -wg upodoban- i nigdy nie dajcie sie temu taniemu zalewowi taniej tandety w cekinach:))))
-
ja słucham rocka i troche metalu.
Dokładniej: HIM, Feiled, Deep Insight, Nirvana, Nightiwsh, Lacuna Coil
-
Bylam na dwoch koncertach HIMa w Polsce, w Stodole i w Centrum targ. Mokotow:)
Ah... piekne to byly moje czasy Himowe... :) niestety sie skonczyly;)
-
najlepszy koncert na jakim byłam to chyba Pidżamy Porno. klub mały, tłum ludzi i nieustające pogo.w takich chwilach wiem czemu żyję i cieszę się że kilka lat temu wybrałam właśnie taką muzykę i styl.z każdym dnie zanurzam się w niej bardziej i bardziej. nie wyobrażam się sobie w butach na obcasie, króciótkiej spódniczce(nie tylko ze względu na moje grube nogi) i bluzeczce która powstała z paska materiału 10 na 60 cm. uff..ulżyło mi. jeśli ktoś uważa inaczej jego sprawa.to nie moja bajka
-
Hm... tez taka bylam:)
Czasy blackmetalowe... sztruksy czarne, czarny sweter, mnostwo koralikow i glany od lata do wiosny;)
...czyli mniej wiecej 14-18 lat...
Potem sie to zmienia...
Nadal chodze w bojowkach, dzwonach... oryginalnych t-shirtach i dominuje u mnie czarny kolor... ale lubie poczuc sie kobieco... czasem spodnica... zawsze makijaz... zawsze ulozone wlosy... czasem buty na obcasie bez okazji... ale to trzeba dojrzec do ubierania sie kobieco... u mnie to tylko raz na dwa miesiace ale i tak zrobilam postepy;)
-
Z tego co widze panuja tu obce mi klimaty :wink:
-
Anula- tak sobie gadamy, dołącz się do rozmowy,napisz co lubisz
to wątek by choć na chwilkę przestać liczyć kalorie 8)
-
No oprócz wcześniej wymienionych kapel ( patrz kilka postow wczesniej ;) to uwielbiam imprezy :lol: , kocham taniec i spotkania z przyjaciółmi :D To są rzeczy, ktore kocham i którym oddaje się bez namysłu 8)
-
Aha... ta sugestia o obcych klimatach wynika z tego, że kapele wymieniane przez forumowiczki są (w większości) obce mi