Ser żółty jest zdrowy :P Coz tego ze jest kaloryczny :P
Pizza to pol biedy - w koncu na cienkim ciescie, nei smarzona, z pomidorami itp. :P RAz na jakis czas mozn asobie pozwolić:P
A parówek nie lubie :D
Wersja do druku
Ser żółty jest zdrowy :P Coz tego ze jest kaloryczny :P
Pizza to pol biedy - w koncu na cienkim ciescie, nei smarzona, z pomidorami itp. :P RAz na jakis czas mozn asobie pozwolić:P
A parówek nie lubie :D
Dzisiaj:
śniadanie
szklanka mleka 90
garstka płatków kukurydzianych 100
2 łyżki platkow owsianych 60
łyżka otrębów 30
pomarańcza 60
2 śniadanie
pomarańcza 60
bieluch 130
3 kromki wasy 120
obiad:
pół kostki tofu 70
warzywa 50
fasola, groszek 70
50 g makaronu 150
...i ładnie :)
U mnie kurde beznadziejnie idzie. Czuje się wręcz przejedzona a zjadłam tylko rano jogurt i na "obiad" jajecznicę + 2 kromki chleba ciemnego z serkiem light...
bo musisz jesc wielkie sniadania, ja jem wielkie sniadania i nie mam potem zadnych problemow :)
probowalas rpzerzucic sie na nieslodzone rzeczy? od nich sie malo jesc che. tzn nie mowie o dodawanym slodziku tylko naturalnych serkach, jogurtach, i tak dalej?
aha, i nie odcinaj sobie za bardzo jedzenia, zeby nie miec jojo :>
No ale właśnie mi o to chodzi, że nie jem za dużo tylko za mało ;) Czuje się objedzona i nie dam rady zjeść nic więcej... Ale gdybym tylko dała rade... Mam wręcz wyrzuty że mało jem. A cukru nie używam wogóle. Ani do kawy, ani do herbaty. Pozatym słodyczy nie jem już 3 tygodnie (poza 8 maraca - bo było toffifee).
tofifee ma w sobie cos uzalezniajacego.
SA ja mam w lodowce 5 lodow, kilo bananow (moich ulubionych), 3 czekolady i 2 batoniki. I nie mam ochoty ich tknac :D
I tak ma być :D
podwieczorek:
kisiel bez cukru, pół kubka (100? 80?) (mialam na niego ochote :roll:)
kolacja:
kromka chleba razowego 80
2 plasterki szynki 100
plasterek sera 40
razem: 1310
bardzo ładnie.
jestem za:D:D:D:D