Może trochę zbyt gwałtownie zareagowalam, ale miałam podobną sytuację i odbieram to osobiście. Przepraszam. teraz Ty mnie przeproś.
Wersja do druku
Może trochę zbyt gwałtownie zareagowalam, ale miałam podobną sytuację i odbieram to osobiście. Przepraszam. teraz Ty mnie przeproś.
Przepraszam Cie:) moze za gwaltownie ale TYy musisz panowac nad soba nie tylko ktos inny. Ale jezlei CI nie zalezy zeby pisac razem na tym watku to po prostu powiedz Wiesz ja mialem gorsze sytuacje:) Kiedys czekalem prawie miesiac a pozniej dowiedzialem sie strasznie przykrej rzeczy Wiec mnie tez zrozum NIe bede pisal o co chodzilo A wlasciwie to 3 rzeczy sie dowiedzialem I mimo ze bylo to abrdoz przykre to jakos potrafilem wrocic do nornmlanych stosunkow z Ta osoba
No widzisz? Nie wiem, po prostu nie oceniaj jej po pozorach, mkurza mnie takie nastawienie, no! A Ty naprawdę nie możesz wziąć kotka?
Nie oceniam Jej po prostu cos mi sie nie pdoba i o tym pisze. A o czyms co mnie teraz wkurza a wlasciwie o kims slyszalem juz wiele razy wczensiej w ostatnim czasie jak sie chwalila kolezance ze sie spotka z kims tym kto mnie wkurza teraz
pokrętne to. Musze iść. Zorientuj się o tego kota. Idę robić jedzonko, a później mama pracuje przy kompie. Buziaczki
papa
NIE MOŻESZ WZIĄĆ KOTA?
nie wiem czy dzis mam jechac do Moniki czy nie Trzymaj sie cieplo Masz racje zoabcze jak bezie z Moinika jak bedize juz wiecej czasu Czy cos sie zmienilo czy nadal jest ok
Może pojedźpogadać, nie wiem! NIE MOŻESZ WZIĄĆ KOTA?
OK? A jakbym mogl to jak go od Ciebie mzoan by bylo odebrac??
Jakos jutro na mieście, tylko może niech jakas Twoja koleżanka po tego kotka wyjdzie, bo moja mama jak zobaczy faceta to zwierza nie odda. To co? Weźmiesz go?