Zaglądam pierwszy raz na Twój wątek
Widziałam Twoje zdjęcia.Wyglądasz super też chcę mieć taka figurę.
Koty masz świetne też kiedyś chciałam takiego.
I jestem pewna że będziesz na wadze miała 65 kg 21 lutego.
Wersja do druku
Zaglądam pierwszy raz na Twój wątek
Widziałam Twoje zdjęcia.Wyglądasz super też chcę mieć taka figurę.
Koty masz świetne też kiedyś chciałam takiego.
I jestem pewna że będziesz na wadze miała 65 kg 21 lutego.
Moje wymiary:
biust: 93cm
pod biustem: 82cm
talia: 80cm -> 74,5
pępek 90cm -> 78
pod pępkiem: 94cm -> 91,5
biodra z pupą: 105cm -> 102
udo u góry 64cm
udo przy kolanie: 42cm
kolano 40cm
pod kolanem 35cm
łydka w najgrubszym: 39cm
Witaj!
Wymiarów najgorszych nie masz!
A spadek wagi powinien Ci zająć ok 2 - 3 mies.
Czyli te 10 kg Twoje upragnione.
Ale moim zdaniem to będzie trwały spadek wagi.
Więc się nie przejmuj.
Pozdrawiam i miłego dnia
Witaj,
dziękuje za odwiedzinki u mnie :)
Wpadłam zajrzeć jak Ci idzie i widzę że świetnie. Na pewno dojdziesz do celu :)
Trzymam kciuki i pozdarwiam
http://www.3fatchicks.net/img/bar013.../80/57/64/.png
Oskubana
Może najgorszych nie mam :P ale są złe :(
chce schudnać boże drogi a to takie trudne...
SaraP
nmzc
mam nadzieje, że dojde...
Jestem wściekła :twisted: mam dość mojej starej...dziś jak byłam w szkole...przejrzała mi wszystko co się dało...łącznie z biurkiem, ciuchami itp. Ona jest chora...całe życie porównuje mnie do siebie...mi nie pozwala się odchudzać...a sama się odchudza...włosy porównuje, że ja mam ładniejsze przez to nie mogę mieć długich (za ramiona). Boże kochany ona jest chora..przeszukała wszystko i zwaliła to wszystko na kota...fajnego mam kota...wchodzi na szafy, otwiera sobie sam szafy, wchodzi na półki i to tylko jak mnie w domu nie ma :( normalnie właśnie wróciłam z budy i rycze...
Boże... Twoja mama powinna się cieszyć, że ma taką córkę i być dumna, a nie zazrosna :? Moja tez ma odchyły ale to tylko z ditą, bo wiem że cche schudnąć a nie umie się niczego wyrzec :x Moja mi kiedyś grzebała w biurku, ale chyba jej przeszło... mam nadzieję :roll:
ja zawsze jak wyjezdzam boje sie, ze beda mi ryc w pokoju, ale chyba tego nei robia :P na wszelki wypadek pamietniki jakies czy cos chowam w roznych skrytkach :P
Maricia, wspolczuje Ci :(
Ja wiem ze moja mama tego nie robi, jest kochana :wink:
Ale bardzo Ci wspolczuje :cry:
pozdrawiam i zycze milego piateczku :D
TRZYMAJ SIE :wink:
Maricia trzymaj się :* Będzię dobrze :* O włosy walcz ;) Skoro masz ładne to zapuszczaj i nie pozwól obcinać !! Czasem i rodzicom trzeba się postawić... A i możesz w swoich rzeczach pozostawiać jakies liściki i krótkie wiadomości ;) Takie skierowane do twojej mamy ;)
hej Maricia ;*
milego dnia :D