Jesz dobrze, 1200 to nie duzo. Normalna dziewczyna powinna jeśc koło 1800-2300kcal. Lepiej zjadać te 1200, niz 1000 a potem miec napady głodu i wcinać po 6000kcal. Dobrze Ci idzie, nie narzekaj :P
Wersja do druku
Jesz dobrze, 1200 to nie duzo. Normalna dziewczyna powinna jeśc koło 1800-2300kcal. Lepiej zjadać te 1200, niz 1000 a potem miec napady głodu i wcinać po 6000kcal. Dobrze Ci idzie, nie narzekaj :P
Ynkuś uwielbiam Cie za to pozytywne nastawienie. Masz racje, stracilam dzis choc te 600 kcal. Lepsze to niz nic. Ale bardzo sie boje ze nie schudne. I to jest wlasnie taka paranoja - starasz sie i jak w szybkim czasie nie widzisz efektow to sie chcesz poddac. Ja widze, ale nikłe...
Szkoda że to pozytywne nastawienie jakos na mnie nie idzie. Szczerze, to sama boję się że nie schudnę. Mam nadziję że zrzucę te kilosy, pierwszy etap to ten post i w 45 dni musze zrzucić 5kg. Realne, ale trzeba się wziąsć do pracy :roll:
Akurat patrząc na Ciebie widze że Ci sie uda. Widzisz, mnie pozytywnością nastawiłaś ;)
Dobrze Ci idzie, a jeśli jesteś ta 1000 - 1200 to powinnaś mniej wiecej schudnac 1kg/tydz tak wiec jesli chcesz schudnac 5 kilogramow to w 35 - 40 dni napewno Ci sie to uda :D
własnie własnie Ynkus zawsze powie coś dobrego i humor sie od razu poprawia :D:D
a co do forum to jak siedze na forum i widze jak wy sie staracie i jak pokonujecie swoje slabosci to tez tak chce i dzieki tem nie jem :D:D
w 45 dni napewno zrzucisz 5 kg jesli tylko sie postarasz ;p ja teaz mam zamiar w czasie postu złapać większa motywację...tylko boje się jednego mam teraz ferie jeszcze do piatku i jakos mi ta dieta idzie...a jak zacznie sie szkola...o nie tyle pokus....
Ja też mam ferie, ale szczerze? Wszkole mi lepiej idzie, tylko musze uważać kiedy przychodzę z budy żeby nie żucać się na jedzienie,tylko pozekać na obaid. No mysle że uda mie sie je zrzucić bo to wychopdzi kilogram coś na 10 dni czyli do zrobienia :wink: :)
mi w szkole tez lepiej idzie, ale postep jest, bo juz w weekendy i dni wolne nei zawalam :)
O to gratulacje... zmiany na lepsze xD
u mnie tez zminy na lepsze ofc
mysle,ze to wiosna idzie i dlatego xD
Ja tez kiedys w weekendy robilam sobie "wolne". Było ciezko, ale przeszlo :P
Nom i ja Wam gratuluje. A w wiosne trzeba byc ladna :D
Juz my sie postaramy :P
Do kiedy zazwyczaj chcecie schudnac?
Ja do maja.
Yunkus to taki pozytywny człek xD
no ja sie boje wejsc na wage. jestem już 1 tydzień i 3 dni na diecie. DOPIERO, ale nie miałam jeszcze rzadnej wpadki :)
Dziekuje za miłe słówka :) Mnie także nastarajaja pozytywnie xD
aneurysmzobaczysz jak szybko zleci, 2 tygodnie, potem miesiać, 2 miesiące i będziesz chudziutka :)
prozaja także do maja, chyba nawet kiedyś ci to pisałam, miałayśmy podobne powody. Mam nadziję że uda mi się do tych 53kg, ale 54 też będzie dobrze. A potem się zobaczy czy nie zjadę do 51, ale poniżej 50 nie chcę, bo to za malutko na mnie :wink:
To superancko że do maja.
A ja dziś co?? 1300 kcal, ale dla Ynkusia sie nie przejmuje i wiem ze bedzie lepiej. Poza tym mam zamiar duzo pocwiczyc. I kropka!
Co tam u Was??
u mnie chyba tez dobrze z dieta
buziaki:)
U mnie w sumie ok. Wczoraj tylko troszkę zmaciłam przez swoje lenistwo - nie ćwiczyłam :wink: .
u mnie tez bardzo dobre, tyle ze jestem strasznie opchana... chyba żołądek mi się skurczył bo wcale dużo nie zjadłam ;/
moj tez juz by sie mogl znowu skurczyc:P:P
Prozo, no i jak tam dzisiaj?
W szkole najlepiej się chudnie! Mi właśnie kończą się ferie i bardzo się z tego cieszę, bo jak siedzę w domu to jem, a jak jestem w szkole to nie mam czasu ;)
ja tez tak mam
mi w szkole sie najlepiej chudnie, bo jem sniadanko, a potem juz tylko obaid ok 3-4 i luznow ytzrynuje do 19 do koalcji a teraz np jak jem o 14 obiad to o 17 padma z glodu :P
Hej Miśki!
W ogole nie mialam wczoraj czasu zeby do Was zajrzec. Wrocilam do domu po 21 i od razu poszlam spac. W koncu bylam na zakupach bo jutro mam wyjscie do opery. Udalo mi sie kupic cos fajnistego. Ale za o zjadlam wczoraj okolo...1600 kcal. Przynajmniej zjadlam normalnie, a nie sie napychalam. Ale dzis wszystko juz w normie. Jestem po sniadanku i po kawie. Poza tym kupilam sobie nowego Shape'a i sa tam fajne cwiczenia wiec wieczor mam zarezerwowany. No i Shape byl z dvd taniec brzucha wiec tez juz spojrzalam co tam takiego jest i jest fajnie :D
Mam bardzo duzo lekcji i nie wiem co ja ze soba zrobie. Chcialabym zeby juz byla sobota za tydzien...:(
Nie mam sily, chodze niewyspana. A w dodatku jem mniej to juz w ogole zalamka.
Ale mam super wiadomosc: SCHUDLAM 2 KG! :D Pewnie dlatego ze uszla ze mnie woda, nom i cwiczylam i w ogole. Zostalo mi jeszcze 6 kilogramow...Czy ja to wytrzymam? Na wadze schudlam ale talia np ciagle 70 cm...:/ Co o tym myslicie?
Co u Was slychac? Buziaki :* :* :*
No to super. Jak tak dalej ci pójdzie to szybko zgubisz kiloski i siagniesz cel ;]
Ja takze planuje sobie kupic tego shape'a, wydaje się fajny :) Tylko nie wiem czy bede miała kiedy, trzeba będzie poprosić mamusie :wink: To miłego wyjścia do opery, ja takze tam jade, ale gdzieś za 2 tygodnie :wink:
Shape'y sa w ogole super :D
Tylko denerwuja mnie kiedy wrzucaja cwiczenia z jakims sprzetem ktorego ja nie posiadam, ale na szczescie jest tego stosunkowo malo :wink:
o matko z mi sie przypomnialo jak raz na wakacjach biegalam z kolezanka po domu z 2 butelkami wody:D:D:D:D
A ja nigdy Shape'a na oczy nie widziałam :shock: Albo nie zwróciłam uwagi po prostu. W poniedziałek poszukam ^^
Gratuluję zrzuconych dwóch kilosków :)
mi jakos szkoda kasy na niego...
jestem typowym dusrgroszem
Ja nie mam fantazji zeby tak sobie wymyslac cwiczenia a jak zagladam do Shape'a to jakos wszystko sie rozjasnia :roll: :wink:
Poza tym lubie materialy psychologiczne. Dzialaja na mnie :D
hymm moze zakupie?:)
Ja polecam, naprawde. Moze nie jest tanie bo jednak te 7 zl to nie jest malo jak na gazete ale mi sie przydaje. Lubie chocby poczytac i w ogole. :wink:
ja pare razy kupilam superlinie ale z tego co widze to polowa jest tu na forum to nie kupuje
Tani Shape nie jest, bo prawie 12 zł teraz numer kosztuje (z kasetą z tańcem brzucha).Muszę sobie zakupić :D .
ja też chyba sobie kupię :wink:
bedziecie sie wprawialy w taniec bebzola?:D
zawsze chciałam się nauczyć, a poza tym wszyscy mi mówią że mam predyspozycje, bo mam takie KOCIE RUCHY xDDD
mrrrrrrraaauuuu:D :twisted:
xDDDD
ja tam nie wiem czy to jest przyjemny widok w moim wykonaniu ale dobra ;D
a niby dlaczego nie?
hm.. pomyślmy...
mój brzuchol i boczki kołyskające się w rytm muzyki... ;/
odpada xD
chyba że w pełnym ubiorze, a nie np. bez bluzki :P
a przestan mowisz jakbys wazyla ze 120kg;p
Ale myślę że taniec brzucha sam w sobie jest bardzo seksowny. I powiem Wam coś :jak kobieta ma chudy brzuch to ten taniec nigdy nie będzie wyglądał atrakcyjnie, po prostu nie bedzie miala czym trzesc. Żeby byc sexy nie trzeba byc szczupłym :P Ale my chcemy i dla nas to lepsze :D