Marl. dietuje[?]

Długo się decydowałam na to, żeby ponownie tutaj napisać. Bo się wstydzę, że zaczynam znowu i, że mi nic nie wychodzi. Nie mam zupełnie jakichkolwiek motywacji i czuję się źle. Chcę schuść 8kg. To niewiele w dużo, ale jakbym sobie rozłożyła na kilka etapów, to może będzie mi łatwiej?
Moim największym problemem jest brzuch i boczki. Tylko tyle. Tylko jest to dosyć poważny problem, który nieustannie trwa ze mną od 4 lat. Mam ochotę to zwalczyć, mam nadzieję, ze mi pomożecie albo chociaż będziecie wspierać?
Chciałam zapytać, jakie powinnam robić ćwiczenia na sam brzuch, żeby mi się jakoś spłaszczył, bo teraz, po jedzeniu, wyglądam jak baba w ciąży. I bioderka.. Niestety nie ma u mnie miejsca na kręcenie hulahopem ani na skakanie na skakance, przez co bardzo ubolewam, bo pewnie już dawno by sie coś ruszyło... Macie jakieś pomysły?

Pozdrawiam...

Zycze powodzenia i 3mam za Ciebie kciuki! :)

Tak sobie myślę i myślę i na brzuch to chyba hula hop, pływanie, brzuszki i skręty na boki...Chyba tak :D

Taa.. tylko ile trza tych cholernych brzuszkow robic?;P bo robie i nie widac efektow:D a slyszalam, ze same brzuszki nie spalaja tluszczu tylko wzmacniaja miesnie, a mnie chodzi o tluszczyk;D
jejku, jak ja dawno nie plywalam, chyba sie przejde jutro... ^^
a hula hop nie mam jak krecic, bo nie mam miejsca w domu:((

Kurcze szkoda, bo ja jak sie wczesniej odchudzalam to przez miesiac solidnego dietkowania i krecenia hula hop stracilam w talii 8 cm.. :roll: (to były czasy...)

Nawet jakbym krecila, to by sie to kolko nie utrzymalo na moich biodrach 3 sek;P ale nie bede sie obijala o meble, bo to i tak nic nie da...

ide. cwiczyc. taaaa;D

Ja cos czuje, że dziś potańczę ;) Za dużo się naoglądałam pussycat dolls'ów :P

hmmm...ale przecież mozesz normalnie skakać bez skakanki :D tak też mozna i takie same efekty.
Trzymam kciuki:*

o skakanka...

Lol;D
Jak się skacze bez skakanki?;P
W ogóle to ile czasu skaczecie na skakance dziennie?;> Bo może spróbuję;D :lol:

ja kiedyś sobie skakałam tak bez skakanki ;) W końcu można sobie wyobrazić że ona się kręci i sobie skakac ;) Ale hula hop by mi się przydał..... Tylko u mnie to w pokoju miejsca na nic nie ma.... Ledwie się wyrabiam z niektórymi ćwiczonkami ;)

Taa, ja mam tak samo... Ach!

A dzisiaj... walczę ze sobą. Bo mam w domu ciastka. I po głowie mi czasami krąży myśl, żeby je zjeść :? Jaka głupia ta myśl! Czy myśli, że w pierwszym dniu się poddam? Idiotka z niej :lol:

A teraz zaraz idę zjeść kolację i już nic więcej dzisiaj... Ogólnie, to muszę ustalić sobie porcyje i godziny posiłków;P Żeby się organizm przyzwyczaił...

będzie dobrze =*

Ja mam teraz ferie i mogę jadać w miarę regularnie ;) Ale wrócę do szkoły i znowu będą te obiady koło 18.....

Taa, też mam ferie. Ale i tak nie jadam regularnie;D Co mnie lekko irytuje.

Dzisiaj zakończyłam dzień pod zwględem jedzenia.

Dzień pierwszy - 1 058 kcal

Ładnie, no nie?:D

no ladniee :D ile masz wzrostu? :D

na brzuchol polecam 8abs, na moim watku (w podpisie jest) sa fotki na ktorych widac jeszcze miesnie, chociaz cwiczylam w zeszla wiosne to ale ok 2 miesiecy, teraz wznawiam cwiczonka :D

oj mi sie nicole z pussycatów podoba, znaczy jej figurka mmm

169cm:P

8abs? kiedys robilam, ale chyba tylko przez dwa dni, bo mnie tak miesnie bolaly, ze looo;D
Myślisz, że powinnam wrocic do tego?;>

nooo :D zdecydowanie. rewelka to jest. ja dzis po wznowieniu 2 dzien, tez mam zakwaski lekkie, ale jak wzielam si eza cwiczenie to wtedy uuuu bolll jak nei wiem co :P rwanie zywych miesni :P ale tera zmnie juz tak nie boli ;]

Ja też uważam, że Nicole jest boska. Dla mnie to ideał. A kiedyś grubsza była... :roll: (taka mała wskazówka :P ) Kcal super, tak trzymać!!

Hm.. no to sobie luknę na te 8abs;P Może to coś da?;]

Proza, my niedługo też będziemy wyglądać tak jak ona;D

Oczywiście, że tak! Swoją drogą ciekawa jestem czy ona ćwiczy...Ile waży i ile ma wzrostu. Narazie wiem tylko, że badzo chciałabym tak wyglądać...

Wyślij jej mejla;D :lol:

Znalazłam 8abs na youtube;D ^^ ide cwiczyc zaraz;]

Ja właśnie skończylam 8abs. Ałć...Boli brzuch. Ale tak w sumie powinno być :wink: .

A ja się zbieram do ćwiczeń już od 2 godzin;D ale spoko, zawsze ćwiczę około północy, więc dzisiaj też tak będzie;D Ale nie odpuszczę sobie!;D;D

Dzisiaj mija drugi dzień;D
Już dawno po kolacji ^^

około 900kcal. Wiecej juz nie zjem, bo za pozno, ale to nie moja wina, bo przeciez nie bede na sile wpychac!

I bylam na basenie :twisted:
Apotem bede cwiczyc. ABS;D^^

Ech basenik ;) ja w ubiegłym tygodniu się zaniedbałam ale w tym już znowu zaczynam regularnie chodzić ;)

A ja planuje co tydzien. Ale nie wiem, jak bedzie, bo nawal nauki moze mi popsuc wszystko... albo cos innego;D

Szkoła faktycznie może sporo komplikować.... Ja sobie akurat wybrałam takie dni na basen że na kolejny dzięń mam mniej do zrobienia ;) basen pomaga mi się zrelaksowac ;)