Co prawda to prawda! ja jak ide do babci zawsze mi daje gorzką czekoladę :D ojjj.... i się żucam :( ale postanowiłam że wezmę ją do domku i dam mamie :D a na kolacyje sobie zjem jogurt homo "homo nie wiadomo" :D i mandarynkę xD
Wersja do druku
Co prawda to prawda! ja jak ide do babci zawsze mi daje gorzką czekoladę :D ojjj.... i się żucam :( ale postanowiłam że wezmę ją do domku i dam mamie :D a na kolacyje sobie zjem jogurt homo "homo nie wiadomo" :D i mandarynkę xD
Kochane ja jeszcze popisze sobie na GG i zabieram się za lekcje papa :* Miłego wieczorka ;))
Hehehe :PP chyba jestem chora :D Jestem z siebie dumna! Mama kupiła paczke ciastek które mają 150g czyli 450kCl :D i jadła sobie a ja wźęłam powąchałam no i odłożyłam :D Zjadłam 2mandarynki 100kCl,serek homo 180kCl
czyli dziś :arrow: 1190 czyli nie jest źle ;]
Alis ja tez dzisiaj 1190 kcal :D
A więc piona ;] i gitara picuś glancuś :D
No pięknie.
Ja też kiedyś za swojego odchudzania obsesyjnie wąchałam słodycze aby potem je odłożyć. To było dziwne, ale żałuje że już nie mam tej siły co kiedyś. Z kolei no czasem można sobie zjeść na dietce słodkie, można można jak nie dużo.
Można też ograniczyć do zera, ale przecież i tak całe życie się tak nie da.
ja jestem słodki pamper i nie wyrobie bez słodkości ;P
wytrzymuje bez chleba, ciasta, makaronu i ryzu tez prawie w ogóle nie jem.
i nie brakuje mi tego.
ale codzinnie kilka kostek gorzkiej czekolady sobie zjadam bo lubie. oczywiście wliczam w limit :wink:
bo wychodze z założenia że lepiej zjeśc codzinnie po kostce niż po tygodniu rzucic się na całą tabliczke ;P
ajjj w sql jak dziewczyny coś jedzą to ja wącham i kuniec xD nie zjem :D:D
och... dzięki czytając tego posta przypomniałao mi sie ze musze poćwiczyć jeszcze gre na gitarze!!! :wink:Cytat:
Zamieszczone przez ALiS1992
Ehem widzisz :D ha xD ide juz nynać =* dobranoc Wam =*=*