-
No u mnie niestety robi się tłuste :shock: :shock: le tym razem moja mama zdecydowała się ułatwić mi odchudzanie. Zawsze była przeciwna odchudzaniu i sama mi różne rzeczy podtykała, a tym razem się zgodziła :shock: Normalnie szok , chyba naprawdę przytyłam skoro zgodziła sie to dla mnie zrobić . Daje mi więcej kasy na jedzenie i uważa co kupuje ( i specjalnie dla mnie różne owocki kupuje). U mnie mama gotuje głównie pod tatę , a on strasznie kaloryczne rzeczy lubi , więc to troche bez sensu specjalnie dla mnie cały obiad gotować :wink: Więc mi te zupy przynosi. Sa sycące i smaczne
-
jak ja dzisiaj popatrzyłam na mojego ojca to stwierdziłam, że nie chce taka być i mnie to zmotywowało do walki :)
-
hehe ja też nie mam zamiaru wyglądać jak mój tata ! Ani też jak mama :wink: To są osoby z lekką nadwagą.. ale ja miałam trochę inny powód do odchudzania. Poprostu nie lubię swojego ciała od dziecka i chcę wreszcie to zmienić
-
Może mama po prostu zrozumiała że w życiu nastolatki nadchodzi taki moment, a przynajmniej u większości kiedy dostrzega że jest gruba. Oczywiście więkoszść dziewczyn jest sszczupła i niewiadomo czego złego u siebi szuka. Pewnie chce abyś zdrowo zrzuciła kilogramy i nie popadła w jakaś chorobę. Nie roumiem matek które jak dziewczyna się odchudza kupuja tłuste jedzenie, bo młoda osóbka wtedy kompletnie nic nie je :? Trzeba schudnąć raz, może i powoli a skutecznie :D
-
O Ynkuś Ty to zawsze dobrze mowisz :D Te slodycze i w ogole...Ale najgorzej jest na poczatku. Potem "plyniesz z pradem" Gorzej kiedy efekow splywu nie widac :lol: :?
-
Tak.. Ynkus zawsze dobrze mówi..!! ja staram się jeść teraz zdrowo i nie głodować ! Jestem głodna to wcinam jabłko albo marchewkę !! na słodycze raz na kilka tygodni mogę sobie pozwolić ( np baton Nestle Corn Flakes , albo baton muesli) . Kiedy kiedyś sie odchudzałam jadłam bardzo mało bo np. kromka chleba+ zupa+ jabłko przez cały dzień i nic dziwnego , że był efekt jojo. Teraz czuję się naprawde dobrze! Owockami sie zapycham i jest git !!Mnie wkurza jeżeli taka dziewczyna ważąca 50 kilo przy 165 ( szczupła i uprawiająca sporty) Nagla zaczyna się odchudzać i je mniej niż ja na diecie :wink: . One ideał widzą w modelkach , a ja w nich
-
:) widze ze dobrze wam dietkowanie idzie oby tak dalej
-
Dietka idzie dobrze :D.. A ja sobie zaraz zjem kolacyjkę :
jogurt jogobella ligt , marchewke i kawałek pomidorka :D
-
heh moja mama jak byla mloda wazyla 45 kg, po dwoch ciazach w sumie dalej szczupla byla, ale po trzeciej z emna przytyla i miala jescze problemy ze zdrowie, wiec gruba jest etraz ;/
-
Heh .. Moja mama jak była mężatką ważyła 43 czy 44 przy 168 ( szkielet straszny) . Nawet prosto po moim urodzeniu nosiła krótkie spudniczki . Od kąd zaczęła brać nowe leki ( ma astmę) przytyła i to sporo . Mój tata był w młodości wysportowany ( karateka i płetfonurek) , ale tak ok kilku lat tyje.. A dzisiaj zjadłam już :D
ŚNIADANIE :arrow: otremby ( 4 łyżki) z mlekiem ( pół szklanki) i cynamonem
II ŚNIADANIE :arrow: jabłko ( troche duże) i herbata zielona
Poćwiczyłam sobie między śniadaniem a II śniadaniem na rowerku stacjonarnym . I to jak na mnie spror bo aż godzinkę !! :P :P No może jeździłam raczej wolno , ale jak jeżdżę za szybko , strasznie się nudzę i nie moge na niczym skupić ..No cuż , dopiero zaczęłam i mam nadzieję , że jestem na dobrej drodze :D Zrobiłam też 100 brzuszków 10 pompek i 5o podskoków !!