Mam problemy z wagą już od małego .. Był taki okres , że w 6 klasie byłam naprawde szczupła . ważyłam 40 kg. przy 156 wzrostu. Teraz przy 160cm ważę ponad 60 kg ( nie wiem dokładnie ile - nie chce się ważyć narazie) . Wiele razy prubowałam sie odchudzać i nigdy mi to nie wychodziło. Poprostu po kilku dniach odchudzania stwierdziłam , że nie warto i zaczał się efekt jojo.. . Ostatnio mam naprawde ciężki okres w życiu. Zostałam sama i nie mam już nawet koleżanek. Poprostu wszystkie okazały sie fałszywe . Oczywiście ludzie mnie wyzywają i na pierwszy ogień idzie moja tusza. Postanowiłam nie dać się i pokazać im , że moge być szczupła . Odchudzam sie już od poniedziałku i mam zamiar schudnąć przynajmniej 10 kilo. Mam nadzieję , że te kilka miesięcy szybko zlecą i będę mogła cieszyć się swoim nowym wyglądem. Narazie wprowadziłam tylko dietę i czasami spacerki. Nienawidzę ćwiczyć Poprostu nie mogę. mam rower stacjonarny , ale po kilku minutach się nudzę :/ Próbowałam oglądać tc , czytać i słuchac muzyki w trakcie , ale nic z tego :/ . Na basen i aerobik bądź siłownię nie mam kasy. Postaram się jednak w krótkim czasie wprowadzić jakiś ruch. No dobra a więc co dzisiaj zjadłam:
ŚNIADANIE 3 łyżki muesli NESTLE z połową szklanki mleka 2% ( czytałam gdzieś , że jest najzdrowsze)
II ŚNIADANIE pomarańcza
OBIAD zupa porowa i kawałek chleba ziarnistego ( kupuję taki specjalny ze słonecznikiem i dużo błonnika)
KOLACJA
jogurt DANONE gratka ( czy jakoś tak) , kromka chleba ze łonecznikiem posmarowana serkiem szczypiorkowym PIĄTNICA
PRZEGRYZKI połowa jabłka i 2 kiszone ogórki
Mam nadzieję , że mój jadłospis jest raczej zdrowy . Piję też dużo wody , herbatkę FIGURA Herbapol( nie Slim Figura) i czarną ( ale muszę ograniczyć)
Liczę , że będziecie pomagać mi walczyć z moimi pokusami
Zakładki