No to jazda od nowa

Cytat:

---

Zamieszczone przez courtizzle

No no, suszona widze że na tickerku mniej ;)
Ja sie teraz astanawiam, czy zatrzymać się na obecnej wadze 62,5 kg i zacząc znowu odchudzanie w wakacje.... czy jednak postarać się do końca roku zrzucić... Dylemacik :roll:

---

nie dziwię się, że masz problem...
jak potem zaczniesz, to będzie lepiej, bo organizm się przyzwyczai do wagi 62 i jakbyś miała mieć jojo (odpukać), to nie do pierwotnej wagi, ale właśnie do tej (w każdym razie ja tak mam)
poza tym po przerwie kilogramy będą szybciej spadały

ale jest druga strona medalu- po takiej przerwie trudno jest się zmobilizować :?
to też widzę po sobie... że nie mogę się zebrać i schudnąć :? mimo, że kiedyś tak ładnie mi szło

suszona, pozdrawiam ;) i miłego dnia!
a w spódniczce na pewno wyglądałaś świetnie! :D

courtizzle jeśli o mnei chodzi to nie umialabym teraz przerwać odchudzania, gdybym była na twoim miejscu oczywiście :wink: :? ale jeśli dobrze się czujesz w obecnej wadze to czemu nie :D

ja wychodze z tego zlaozenia co Agassi, ze po przyzwyczajeniu organizm ta wage nowa bedzie traktowal potem jako taka normalna :P

ja zawsze w wakacje chudnę więc schudnę teraz przed wakacjami a w wakacje będę utrzymywać wagę :D mam taką nadzieję :D

mam juz siebie dosc...
jestem gruba i brzydka
nie moge sie powstrzymac, musze jesc jesc i jesc:(
chce schudnac- nie moge! :cry:

dzisiaj zapowiadalo sie tak fajnie:

sn: owsianka i batonik cheerios

ale poniej byla tragedia:

2 batoniki chocapick, cheerios, smazone ziemniaki z sosem do spagetti, pulpety z sosem, 7 kasztankow, 3 litry soku i to wszystko przed 8 :(
nie moge normalnie... oczywiscie jesztem durna i poszlam w kibel:( jutro jade na wycieczke pewnie bede miala brzuch jak balon a ma byc cieplo...
nienawidze sie! nie wiem juz jaka diete stosowac... chce schudnac szybko i 1000 wydaje mi sie za duzo... ale wiem ze najszybciej kg leca na 1200 ale dla mnie to jest za duzo jak na diete;( musze jest albo 500 albo 5000;( jestem okropna prosze pomozcie mi...;(

ej kochana, to juz nawet nie w tym rzecz, ze bedziesz malo jadla i sie w cos wpedzic mozesz, bo nei kazdy tak konczy, ale Ty juz masz lekko skopana przemiane materii, a takim 500 jeszcze ja pogorszysz i bedzie tak jak teraz, nawet nei bedziesz wiedziala kiedy wga znowu dojedzie do 60 :? wiec lepiej 1000-1200, neizaleznie jak duzo Ci sie to wydaje

Tak to już ejst wzloty i upadki :roll: nie wolno się zamairtwiać tylko wstac i walczyć dalej :twisted:

Dokładnie... 3maj się Suszona :) walcz!

ale ja przeciez nie mam zamiaru sie poddawac tylko nie wiem co mam teraz robic;]

ale od soboty przejde na 1000
jutro jade na wycieczke i do soboty bedzie parodia diety no ale zaopatrze sie w jablka (z tego co wiem o kolacja ma byc o 1 w nocy :shock: )

dlaczego tak pozno??? jeja o 1 w nocy to ja juz bym nie dala rady nic zjesc ;P