moja mama ma 154cm i wazy 46kg i stara się mi pomóc mówiąc mi "ale ty schudłaś" itp. ale ja widze, że nic nie schudłam...
Wersja do druku
moja mama ma 154cm i wazy 46kg i stara się mi pomóc mówiąc mi "ale ty schudłaś" itp. ale ja widze, że nic nie schudłam...
Do chodzenia to stepper jest;]
no no, rowerek - swietna sprawa
tak, przynies sobie to wszystko;D
A z mama i tata porozmawiaj juz teraz, bedzie latwiej! powiedz np. ze w szkole mierzyli tkanke tluszczowa i ze mozesz troche schudnac itp. itd. wymysl cos;D
No nie rpzesadzaj z tymi hipopotamami :D
Wyciągaj szybko rowerek i steper i jedziesz ;)
A może 1300-1400kcal zamiast 1500? Tzn. jak wolisz, ale na 1300 sporo szybciej Ci zleci :)
u mnie tata
172cm- 76kg
mama
169- 75-8 (roznie)
no i ja normalnie 164cm 65kg
od jutra odchudzamy sie cala rodzinka yeah
najlepiej powiedziec rodzicom ze w szkole bylo wazenie, mierzenie itp. takie tam badania i ze pani pielegniarka delikatnie co zasugerowala zeby kilka kg. zgubila :D
Dobra powiem im ale jak sie juz raz odchudzałam to schudłam 5 kg w 10 dni i to nie przez moją rodzinkę o nie oni mi wcale nie pomagali
było tak:
-mamo babciu jestem na diecie!
-ok,ok
kilka godzin pozniej...
-Olu choć otworzyłyśmy pierniczki!!!
-jestem na diecie!!!
-no choć zjesz sobie troszke
-NIE!!!!!!!!!!
-dobrze,dobrze a moze jednak?
-grr!
potem mama przyniosła mi kilka kostek czekolady lind na ktorą mialam straszną ochotę ale jej nie tknełam i tak skonczyl sie ten dzień
:lol: zaraz koncze bo musze sie przygotowac do szkoly a potem posprzątac i pobiegac z pieskiem po plazy bo to podobno dobrze robi xD
PS.Jak wiekszosc jush was kocham :*:*:*:*:*
Narazie
:*
hehe też bym se pobiegała po plaży ale nie mam psa,a samej w Sopocie o tej porze grryyy :D
SzukamNieba, mogę Ci swoje pożyczyć, czasami są niemożliwe :D
DevilPrinsess, tego forum się nie da nie kochać :D
życze powodzenia!!!