Kroplova na diecie! 12 kilosków do lipca ;)

Siema dziewczynki! ;)
Więc tak, od czego tu zacząć... No to chyba od początku... Mam na imię Kaśka liczę sobie prawie 15 wiosenek (19 marca będzie;)) mam 175cm wzrostu i waże :oops: 87 kilo :oops: załamka :cry: ... No ale... Biorę się za siebie chyba już 100 raz i... tym razem wygram! Muszę! Do lipca jeszcze kopa czasu więc ;) chyba 12 kilo się uda, licząc 1 kg na tydzień... no tak nie przewidziałam zastoju wagi... kurka, ale co tam :D Ważne żeby było mniej :roll: ehhh marzenia... no ale mam nadzieję , że się uda, z waszą pomocą oczywiście :lol: To jak dziewczyny?? Pomorzecie mi?? Ja was powspieram z chęcią :D No to co?? Start?? Śniadanko już za mną;) Chcę wytrwać na diecie 1200-1300 kcal i ruch, sporo ruchu. Wiece zawsze jechałam na tysiaku i kończyło się ogolnym osłabieniem... No ale udawało się wychodzić, teraz będę jeść troszkę więcej. No i mam nadzieje, że się uda ;) PZDR 4all :D

heh kotus fajne masz zalozenia trzymam kciuki :)
a z tym 1 kg w tydzien to powinna po zakonczeniu diety wyjsc wlasnie taka srednia bo nie raz nic nie schudniesz przez 2 tygodnie a czasem ci spadnie w tydzien 2 kg zwlaszcza na poczatku :)
zreszta jak bedziesz cwiczyc to zastoje nie powinny trwac zbyt dlugo
buziam :*

Magdullusia dzięki za miłe słowa ;) Mam nadzieję, że się uda.
Jutro do sql, zwolnienie się kończy :/:/ Boże kochany ja tam się czuje jak w pierdlu, zamknięta, a ja kocham wolność!!! Muszę być wolna, w siodle, pieszo, biegając, latając, muszę obcować z naturą, chce być niezależna. no bywa, trzeba się przełamać. Pochodzić, wakacje nadejdą :lol: Dobra co do dietki.
Śniadanko:
jajeczniczka bez masełka, z 2 jajek, małych -184,00 kcal
szklanka wody- 0kcal
szklanka herbatki b.cukru -0kcal

2 śniadaneczko:
płatki żytnie 1 łyżka -34,60 kcal
jogurcik danone gratka-106,80 kcal
mandarynka- 25,00

Ooo nie :evil: mama nie rozumie tego, że jestem na diecie :evil: Boże kochany czekolada :cry: nie wygram z nią, idź precz, dam bratanicy :) i już ok :D

hehe ja tez sie czuje w szkole jak w wiezieniu :roll:
ja nawet nie wiem czy jutro pojde jak wyzdrowijeje to tak jak nie to nie :roll:
a czekoladke daj bratanicy na pewno sie ucieszy :D

Tak, tak, bardzo się ucieszyła, teraz chodzi za mną i tylko wypytuje czy mam jeszcze ;) Nie mam :D w każdym razie z chęcią ze mną potańczyła, pół godzinki tylko, przez tą chorobe nie mam siły na więcej wygibasów a kocham tańczyc :D Dobra mykam, fiza i biola czekaja :evil: już mi sie nastroik popsiuł :(

Ja też mam nadzieję, że Ci sie uda !!! :) Będę Cię wspierać :)
Pozdrawiam. Buziaczki :):):) :*

Troche zaniedbalam was i diete, a diety w ogole nie było:/ Odłączyli mi necika, nie miałam jak tu pisać, nie wiem czemu stwierdziłam, że mi sie nie uda, no tak znowu moje "optymistyczne" myślenie, znowu zrobiła się ze mnie pesymistka :( No ale nie, koniec!! Musi mi się udać! Musi! Musi! Musi! Dzisiaj już wystartowałam mega kalorycznie :oops: Ale od tej chwili koniec z tym! DIETA!! :D Uda mi sie, musi sie udać. Mam dosyć tych zwałów tłuszczu. Bleee. Jak naładuje baterie w aparaciku to wam dam foto, zwiejecie gdzie pieprz rośnie :/ Wczoraj wylądowałam nie wiem jakim cudem z bratanicą i jej koleżanką na boisku szkoły podstawowej :D Fajnie było. Nareszcie wiosna idzie, cieplutko, bardzo cieplutko i to słonko. Czas sie ruszyć, naprawić rower... no :roll: może jednak ja sie za rower nie wezme tylko mój brat, bo jak ja zaczne naprawiać to koniec :D Nie to żebym miała 2 lewe ręce, co to to nie, ale nie chce całkiem go rozwalić, co możliwe jest ze mną. Dobra, rozpisałam się jakby to miało być wypracowanie. Kończe ;) DIETE CZAS ZACZĄĆ! DLA ZDROWIA I URODY :) Już widzę ten błysk w oczach kumpel, ta zazdrość :D Dobra bo pomyślicie, że wredna jestem :D DObra mykam na pacerek. PZDR!
P.S kurcze, ze ten weekend sie szykuje z nauka :( Historia, fiza, majza, technika, gegra i chemia... załamka.

3mam za ciebie kciuki ;)
Ja do lipca chce schudnąć do 53 kg więc wiesz najważniejsza motywacja i zapał :)
Będe wpadać i wspierać cię :)
A kiloski szybko polecą !!!
Buziak :)

Dobrze, że wróciłaś ;) Wiooosna idzie, a latem przyda się bycie szczupłym i pięknym, także żadnych załamek już nie poleam, masz ładnie dietkować ;)

Ja mam w perspektywie na cały jutrzeszy dzień MAJCĘ, tylko i wyłącznie :roll: Nauka chemii i historii to sama przyjemność w porównaniu do matmy :D

mam nadzieję,że już będzie tylko lepiej :D

EeeEee dasz rade 87 kg pfffff a co to dla Ciebie ,trzymam kciuki:)

dasz rade bo jak nie to kopa dostaniesz :D

Dzieki dziefczynki koffane :D Alis1992 pamiętasz chyba była w tegy pod nickiem marchewqa... W każdym razie Kaśka :D Gadałyśmy kiedyś na gg :D Kopa dostać nie chce :lol: Więc tak, dosłownie z 5 minut temu wrocilam ze spacerku :D Super było wywiało mnie na góry ;) A pozatym teraz jem krupniczek i gotowane skrzydełko kurczaka, pff, glodna nie jestem, ale mama zmusza :/ Niestety... Kurka ale mnie nogi bolą... Podroffecka dla syskich ;)