-
Czasami np cośtam może się pozmieniać w tym planie, zwłaszcza, jak gdzieś wychodzę. Ale z podjadaniem mam największy problem jak siedzę w domu...
Po wczorajszych ćwiczeniach dzisiaj mnie wszystko boli :P Więc nie wiem czy dziś będzie callanetics, ale na rowerek się postaram wybrać :P
Dzisiaj byłam z rodzicami najpierw na działce i pomagałam sprzątać jakieś folie itp, a potem na zakupach...stwierdziliśmy, że zjemy obiad od razu tam i poszliśmy do KFC . Zjadłam sałatkę mexicanę (160 kcal), 1/3 qurrito (100 kcal) i sos do tej sałatki, ale nie cały (tego nie ma na stronie...ale myślę że nie więcej niż 200), także za obiad wyszło niecałe 500 kcal - wiadomo, nie jest to zbyt zdrowe, ale od czasu do czasu można...
-
No jasne że od czasu do czasu można ;)
Poza tym Ty jestes już PO diecie, a jak czytam Twój wątek to
czuję jakbyś była w trakcie...
A co do ćwiczonek to ja akurat jakiegoś takiego powera dostalam, że cały dzień bym mogła ćwiczyć ;)
No, oprócz A6w, bo to mi się nudzi :(
-
Jej ja chyba bym się nie najadła takim małym obiadkiem :D ale wiadomo, że w takich miejscach lepiej sobie poskąpić. Co do sosu to nie wiem ile ma kcal, wiem że w Macu to te sosy są bardzo kaloryczne :?
-
Teraz sobie tak patrzę i myślę że chyba wolałabym zjeść całe to 1/3 qurrito,
ale za to sałatkę bez sosu :)
-
A jak w ogóle to qurrito smakuje? Bo taka zachęcająca reklama :lol:
-
To qurrito kupiliśmy z rodzicami na próbę i każdy wziął po kawałku (niby są 4 części, ale jedna była strasznie mała :P No i jest całkiem dobre
Ja miałam zamiar zjeść sałatkę bez sosu, ale stwierdziłam, że i tak zbyt dużo kcal to wszystko nie ma więc trochę dodam...
A tą porcją dało się spokojnie najeść.
Byłam na rowerze 35 minut - dziś nie było wiatru, ale wolałam nie jeździć zbyt długo bo i tak mnie trochę bolą nogi. Jak jutro będzie tak ładnie to się wybiorę na dłużej :)
-
ślicznie ;* może i ja zaczne tak jak ty .?. :wink:
-
Dyni zawsze dobrze idzie :D
-
fajnie z tym wypadem do KFC :D
Nika, nie chwalmy tak, bo nasza dynia w narcyzm popadnie ;)
-
Już popadłam :D Nie no żartuję, ale prawdę mówiąc to odkąd schudłam jestem trochę bardziej pewna siebie :)