STOPdrwiącym uśmieszkom!59kg do wakacji i podbijamy plażę;)
Witajcie dietowiczki:)Pewnie nie jedna z Was tak jak ja stawia swój cel do wakacji;)Każdy ma inną motywacje-moja wzięła się z kpiących uwag koleżanek nawet tych moich niby najlepszych :( Sama nie lubię swojego wyglądu i walczę z nim od kiedy pamiętam. Problem polega na tym,że póki weekend tak jak dziś-niedziela mój nastrój jest całkiem ok lecz gdy jutro znów przekroczę progi znienawidzonej prze ze mnie szkoły,odechce mi sie wszystkiego i znów popadnę w lekką depresję choć trzymać diety sie mimo wszystko bedę ale moje samopoczucie spadnie do zera :cry: Nie jestem nawet brzydka ale tusza przysparza mi bardzo wiele kompleksów :cry: Marzę by po wakacjach wkroczyć do szkoły z dumnie podniesioną głową całkiem szczupła, tak żeby te głupie lalki nie miały się o co przyczepić. Ktoś ma podobne marzenia? :P