-
Ja bym penie też nie chodziła na aerobick, gdyby nie mama. Raz ona mnie podziwia że mi sie chce ;] Dwa mówie jej że w końcu jestem dzieckiem, moje koleżanki uprawiaja różne sporty które kosztuja, a dziecko i potrzebuje ruchu, wiec musze cos robic ;) Z własnej kieszeni pewnie mi by było szkoda ;P
-
Tylko pozazdrościć takiej mamy :)
-
Nom, ale zawsze jest pytanie przed czymś czy moge sobie pozwolic na ten sport bo broń boże znowu bede mieć kape lub coś to mnie nie puści :P
-
Ooo u mnie w mdk-u jest aerobic :) tylko cholera trochę późno 19.30 - 20.30, a do mdk-u mam jakieś 3km :(kurde... i pisze, że zajęcia mają charakter otwarty.
-
Dzięki ;p hehe ja pójde może do lasu pobiegać :D:D dobry pomysł :D
-
Ja boję się lasów. Zawsze nawet jak jestem tam powiedzmy z mama mam przeczucie, że zaraz z krzaków wyskoczy jakis zoboczeniec :oops: nigdy tam nie chodze. Choc mam naprawde blisko :P
-
heh ja uwielbiam tereny zielone wogle przebywac na dworze gdybym miala blisko do lasu to chyba bym wziela spiwor i tam zamieszkała;)hhh ale niestety gniezdzic sie musze w bloQ;(
-
A ja na szczęście mieszkam w domu jednorodzinnym :) ale lasów i tak nie lubię :P
Podsumuję dzisiaj:
I śniadanie: activia + 2x wasa [175kcal]
II śniadanie: jabłko [70kcal]
Obiad: pół kotleta mielonego [ok. 150kcal] + ziemniaki [ok. 150kcal] + pół ogórka kiszonego [10kcal ??? (mało...)]
Kolacja: 2 naleśniki z dżemem [ok. 300kcal ???]
Razem: ok. 900kcal - bosko :D
-
piekne menu dziś :P ja mam las blisko ale ostatnio pod skałami znaleźli martwego brata mojej koleżanki... :shock:
-
jasne ;] ja lasy kocham i się nie boje xD sama jade pzrez wioski i lasy =D fajnie jest :D