ja też od jutra pełną parą :) i mam nadzieje na to że poćwiczę też więcej niż zawsze :)
Wersja do druku
ja też od jutra pełną parą :) i mam nadzieje na to że poćwiczę też więcej niż zawsze :)
tak wszystkie ruszamy pełną para!!!
tak !! nie będę wyglądać tak jak kiedyś, mam nadzieje ze nie !! będziemy silne/silni <leniuszek> :)
na jutro mam świetny plan mam nadziejej ze wypali
mało jedzenia dużó ćwiczeń...
musze zacząc się ruszać...
mam nadzieje ze się z wszystkim wyrobie
musze jeszcze dosyć duzo sie jutro uczyć
ale co tam jakoś sobie poradze...
ja już lece spać...
Dobranoc:***
może wpadne jutro rano, ale wątpie
jutro wieczorkiem na pewno zdam raporcik...
pa:***
wlasnie tak:P
duzo sportu ruchu cwiczen:P
to pomaga i jeszcze do tego zero słodyczy
i mniej jedzonka
ahhh czuje juz te zrzucone kg haha:D
ja też mam dzisiaj mnóstwo nauki... Ale chyba wyjdę wcześniej z domku żeby iść na piechotę :)
Ptysiak17 :arrow: wiem wiem dlatego musze zacząc uprawiac wiecej sportu i mniej jesc;p
courtizzle :arrow: ja od początku tego roku szkolenego chodze na piechotke
Dobra lece powtórzyć sobie na fizyke i do szkoły
bo dzisiaj mam na 8:50!!
wpadne po szkole albo wieczorkiem
zdać raporcik oczywiście!!!
ja na jutro nie mam duzo nauki tylko musze kilka rzeczy napisac :roll:
ale zrobie jak juz siedze w domu :wink:
milego dnia :*
hej no i ja już po szkole...
na obiadek jabłko...
mało ale cóż przez ten tydzień ścisłą dieta...
mam nadzieje ze uda mi się a jak nie chciałabym wytrzymać chociaż do sródu czwartku...
mozecie polecić mi coś mało kalorycznego a zapychającego??
zamelduje sie wieczorkiem...
teraz nauka a potem 70 minutek przyjemnych ćwiczonek...
to pa 3majcie sie :*
jedz więcej ! bo padniesz z sił !
nie rob tego glupstwa i nie sosłabiaj organizmu
wytrzymasz tak do czwartku
a potem sie rzucisz :evil:
nie, to jest zły pomysl jedz normalnie
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
no dobra to 1000-1200 kcal od jutreka...
jestem tej samej mysli 1200kcal tak akuratnie :) a ja i tak nie licze kcal.. poprostu jem :D bo kocham jesc.. zyje po to aby jesc, jem po to aby zyc..,
Poprzedni temat miał 230 stron i NIC z niego nie wynikło.
Ten ma już 10 i oby nie podzielił losu poprzednika.
no właśnie ! jedz normalnie i nie experymętuj xD
kiniuchaim bardziej sie bedziesz ograniczac tym gorzej
musisz sie wziac za siebie pozostac przy jednej diecie i nie bawic sie bo sobie rozwalisz przemiane materii
szybko by sie chcialo ale sama widzisz ,ze im bardziej chcesz zrobic szybko tym na gorsze ci to wychodzi :roll:
przeciez nie chesz sie odchudzac do konca zycia nie? :wink:
trzymam kciuki
spróbuj być pare dni na 1200kCl a potem już z górki pójdzie :) powodzenia ;**
hmm,... dobra juz jestem na 1200 grzecznie...
Więc dzisiaj zaczynam dokładne liczenie...
bede na 1200
i mam nadzieje ze to coś da!!!
hej!!
dzisiaj rozmiawiałyśmy z naszą panią od wfu
i ona powiedziała nam ze teraz musimy zacząc dbać o ciało bo potem bedzie za późno
i to mnei juz do końca przekonało...
musze jakoś wyglądać
a zresztą teraz wszyscy zwracają uwage na moj gruby tyłek a ja tak nie chce
...
no bo w czasie dojrzewania latwiej shcudnac.. bo organizm jest mlodziutki.. potem trudniej.. :( dlatego ja tez sie za siebie wzielam.. :)
Oj tak, nasz wiek to najlepsza pora by o siebie dbać. poza tym jak pozno zaczniesz sie odchudzac to juz jest "piekne" odbicie na skorze - jedrnosc. nie powinno sie trwonic czasu - im wczesniej tym lepiej :D :D .
dbać o siebie trzeba całe życie żeby móc od innych wymagać by o siebie dbali
zresztą lubię się w wersji mniejszej
tak to jest mnie zwyczajnie za dużo
dokladnie..ja tez wole sie w wersji mini niz maxi....;p
mini rządzi;]
tyle spódniczek w szafie czeka aż będzie cieplej i aż znikną kilogramy naprogramowe...
Oj Kniucho strasznie dawno u Ciebie nie byłam. Nie umiałam wątku znaleźć.
Ale widzę że świetnie Ci idzie! Brawo! Brawo! Juz chyba z 10 kg poszło ? :):)
Czyli co? Poddajesz się?
hej!!! dawno mnie tu nie było
... ale juz jest lepiej mam 1,5 kg mniej...
zawsze coś
Azel :arrow: nie nie poddaje sie!!!
hejka :) ja mam kochaną punkową spódniczke i się nie mieszczę, ale czeka na mnie :twisted:
Kniucha coś rzadko piszesz!
Punkowe spódniczki sa the best :]
aneurysm
:arrow: tak ostatnio mam troche mało czasu
ale postaram sie znależc wiećej...
I jak tam leci:>?
napewno u niej wszystko ok ;] prawda?:P
Kinius jak tam z misieczkiemrau??;>
w ogole jak z dietkowaniem:)
daaaaaawno tez do mnie nie zagadałas:(
zpaomniałas o ptysiaczku;>:)
własnie :D wpadaj na forum i pisz :D bo tęsknimy :D
Na dbanie o cialo,ogolnie o siebie zawsze jest odpowiednia pora,czy ma sie 20,30,40,50...lat...
Gratuluje spadku 1,5 kg.
czekamy na relacje xP
Kiniucha :arrow: Co u Ciebie?
Ptysiak17 :arrow: Kochana, a gdzie Ty masz swój wątek?
Przypuszczam, że pani kiniucha jest już stracona. Zdarza się.