Wątek: Moja walka!!! Teraz już bez upadków :) START~~>22.03.07r

Witam
pewno mnie już znacie często pisze na tym forum
nie szło mi tak jak powinno
ale tym razem musi sie udać
jestem pełna wiary
a z resztą obiecalam sobie ze bede ładnie wyglądac
wiem ze to może nie super wielka motywacja ale dla mnie bardzo ważna
tym razem nie odchudzam się dla kilogramów
tylko dla cm w pasie i w udach,
bo to moja zmora

od dzisiaj 1200 kcal
i ćwiczonka jeszcze nie wiem jakie ale jakieś aerobowe...
bo innych nie dam rady

życzę sukcesów

och... licze na nie!

Konsekwentne odzywianie i ćwiczenia potrafią zdziałać cuda, czekam na ładne opisywanie Twojej dietki:>
trzymam kciuki

też trzymam wszystkie cztery;]

a upadki się zdarzają wszystkim - ważne żeby wstać potem i kosekwentnie iść dalej.

grunt to odchudzać się dla siebie i własnej satysfakcji

ja może trochę na złość światu to robię, ale co tam


powodzenia!

musi dzisiaj iśc dobrze
wieczorkiem napisze co i jak
pa ;> :*

Pewnie, że musi.
Ćwiczonka na dziś jak najbardziej wskazane. ;P

3mam kciuki

Oczekujemy na pozytywne relacje .

hej!!!
dzisiaj poszło dobrze
ale mogłobyć lepiej
zastanawiam się nad dietką 1000 kcal od jutra
ale nie wiem czy wytrzymam