chwilowo przeżywam potężne załamanie
nie zapycham sie słodyczami ale świat mi sie zawalił:(
Wersja do druku
chwilowo przeżywam potężne załamanie
nie zapycham sie słodyczami ale świat mi sie zawalił:(
Ja też tak czasem mam. Tzn teraz rzadziej, ale jakoś tak w lutym, mimo że chudłam to stając przed lustrem stwierdzałam że przytyłam.Cytat:
Zamieszczone przez Melbusia
to chore jakieś jest
niby wiem że mniej ważę a wyydaje mi się że ważę więcej niż przed trzema tygodniami..
ha! poszło trzy kilogramy!:)
jakie to budujące...:]:D
Gratulacje ;)
3 kg? gratulacje serio. ja czesto tak mam ze w lustrze staje przedemna osoba której nie znam i jest gruuuba. wlaszcza w tedy gdy chce cos kuic i nie ma rozmiaru ajj bleeee
ach dziękuję
przyznam od razu sobie humor poprawiłam bo racjonalnie się odchudzam:)
a w jakim czasie ci te 3 kg poszły?
prawie trzy tygodnie
no dwa i pół
trzymam się diety 1000 kcal i ćwiczę trochę:)
tempo optymalne jak dla mnie
zwłaszcza ze bywało ze chudłam 7kg w 12 dni :D
no ja jestem pod wrazeniem :)
a jakie cwiczenia preferujesz?