-
Gonitwa po zwycięstwo!!!
czesc :)
pewnie wszyscy mnie tu dobrze znaja xD wiec nie musze juz nic pisac o sobie prawda?? :P
powiem tylko tyle...wczoraj byl napad i dzisiaj tez
nie chce aby powtorzyla sie sytuacja z ubieglego roku kiedy na wiosne w miesiac przytylam 10 kg...
wtedy waga stanela na 63 kg...a teraz niestety gdyby sie wszystko powtorzylo na byloby 6 z przodu lecz 7 :roll:
musze cos z tym wszystkim zrobic i wrocic do formy
przejde na diete ok. 1000 kcal bo zartow juz naprawde nie ma bo waga pokazala dzis 64 kg :(
bede tez realizowac weidera oraz godzinke innych cwiczen dziennie do tego (np. rolki)
postaram sie tez w miare mozliwosci biegać...
ida ferie swiateczne wiec mysle,ze czasu na cwiczenie bedzie mnostwo takze chyba cos zdzialam 8)
schowalam wage i centymetr z postanowieniem,ze siegne po nie w zakonczenie roku szkolnego
dziewczyny obiecuję : na tym temacie nie bedzie zadnych wpadek
zrobie wszystko co w mojej mocy ,aby powtorzyc swoj sukces jaki osiagnelam dzieki wam w wakacje
dziekuje Wam i mysle,ze i tym razem moge na was liczyc
do zobaczenia do jutra :*
do dziela!!!
-
widzę że dużo samozaparcia jest w Tobie ;) to super :) 3mam kciuki ;);* ale nie wiem czy dasz rade sie zważyć i zmierzyć dopiero w zakończenie roku szkolnego...ja bym tak nie umiała...podziwiam ;) i 3mam mocno kciuki :) nam wszystkim sie uda, i będziemy piękne !! :)
-
życzę powodzenia :*
i żadnych wpadek, bo u mnie zdażają się niestety dośc często ;/
-
Ja tez bede Cie wspierac :*:)
-
ja tez bazuje na danych o moich wymiarach i wadze sprzed miesiaca...tez postanowialm sie zwazyc dopiero pod koniec roku :D:D
-
wpadki zdarzają sie kazdemu - nikt ideałem nie jest :]
ja będe wspierać! I kopać jak będzie wpadka :P
-
wierze a wrecz wiem ze slicznie Ci etarz pojdzie :) jestem przekonana ze wytrwasz Kochana :) Powodzenia :)
-
a ile masz wzrostu?
powodzenia :]
-
w takim razie poooowodzenia i nie daj się już wiecej! ;)
Jedzenie nie bedzie nami rządzić :). A drobne przyjemności np raz na tydzień/10 dni w nagrodę za dobre sprawowanie nam się należą :). Oby nie za dużo.
-
no pewnie że już wapdek nie będzie :) U mnie też! od jutra :)
-
no nowy watek:D
na pewnmo wszsytko ldnie pojdzie:D
buziak na mily czwartek;*
-
Bez pieprzenia
Dawaj małaxD !
-
zycze powodzienia i napewno Ci sie udaaaaaaaa!!!!!!!
nie ma innego wyjscia twój tłuszczyk ajk tylko uciekać z towich bioderek i calego ciałka:) pozdroawiam i zycze sukcesów ;*;*;*
-
Ja znowu zaczęłam prowadzić wątek tak jak Ty (chyba nawet Cie pamiętam ;) ) u mnie dopiero 3 dzień ale jestem pełna optymizmu , jak to sie mówi w grupie zawsze raźniej :)
-
-
trzymam kciuki i gorąco dopinguję
-
dziekuje wszystkim slicznie za wsparcie :*
U mnie idzie....świetnie :mrgreen: .Nie wpadalam bo niestety nadmiar obowiazkow i zmeczenie mnie przytloczyly.Cwiczę, jem tyle ile trzeba i widze juz pierwsze efekty w lustrze. Nie waze sie i nie mierze,ale wyraznie czuje,że schudlam :)Znowu poczułam w sobie ta cudowna siłę :D Czuje,że mi sie uda...w końcu 8)
-
No i super:) Najważniejsze żebyś miała dobre samopoczucie :)
-
to łączymy siły w walce z tłuszczykiem :twisted: :twisted:
-
WIec ja nie powpieram tysiaka. Niezdrowe i szkodliwe.
-
ja tysiaka bede stosowac gora przez 2 miesiace potem dodam kcal :wink:
jedyne co mnie niepokoi to moj stan zdrowia...
bez przerwy mi sie chce pic, wczoraj na sama noc wypilam 2,5 litra wody dzis do tej pory litr i ciagle mi sie chche pić
jestem oslabiona strasznie blada brak mi sil i te cienie pod oczami do policzkow...
i mam stany podgoraczkowe :roll:
-
musisz udac sie do lekarza bo z tym nei ma zartow:/
-
wypadaloby cos napisać :wink:
chyba sie nie stesknilyscie co? :P
u mnie w sumie spoko...dzis zaczelam SB
u mnie ok...w swieta sie nie objadalam
jest okej...dobra spadam moze potem wpadne :roll:
-
o ja SB od jutra zaczynam... mam pytanko, co bierzesz do szkoły do jedzenia?
-
moze to przez diete? z tego co pamietam lubilas eksperymentowac i mialas dluga historie odchudzania.. zglos sie do lekarza
-
hejo Magdullusia ;* widze że nadal zmagasz sie z dietą XD powodzenia ;*;*;* paietam cie jeszcze jak tu pisałam ... możemy sie znowu razem wspierać i może w końcu dobrniemy do mety xD :D
-
jasne ze sie stesknilysmy:D
-
-
undertwenty na SB nic nie biore do szkoly...zrestza na kazdej innej diecie tez nie :roll:
po prostu nie lubie jesc przy kimś
może macie racje ,ze to przez diete bo rzeczywiscie mam przjescia :?
pojde na pobranie krwi i cukru za tydzien w sorde do przychodzni i sie okaze :roll:
brzuch mnie strasznie boli bez wegli :cry: pije juz 3 miete :evil:
SB niedobre jest najwyrazniej dla mnie...zadna inna dieta też
juz nie wiem co mam robić :cry:
odwiedze was wieczorem 8) musze isc lekcje odrabiac i sie uczyc :x
-
hmmm skoro żadna dieta ci nie pomaga to może idź do dietetyka?? on ci na pewno pomoże :D
-
Czesc dziewczyny
Wypadaloby cos od siebie napisac.Nie wiem ile waze.Nie zdziwilabym sie nawet jesli by bylo 70 kg.Pogodzilam sie z tym,ze jestem gruba i zawsze taka bede.Wiem ,ze ladne ciuchy nie sa dla mnie,że zawsze mi beda dogadywac,ze zawsze bede gorsza,ze nie ubiore mini ani szortow.Ale ja juz nawet nie mam sily z tym wlaczyc.Szczerze? Nie powiem,zeby mi to odpowiadalo, ale wiem tez ,ze nie mam sily tego zmienic.Podziwiam was,ze umiecie tak po prostu sobie dietkowac.Ja w tym momencie mam takie wrazenie, ze to ze bylam tam przez chwilke jakas szczupla to bylo tylko jak jakis sen.Bo potem sie konczylo wszystko a ja znowu przytylam.Wiec chyba tak ma byc ,ze mam byc gruba.Doluje mnie to strasznie,mam mysle samobojcze,mam dni,ze wcale nie wychodze do domu, nie ide do szkoly,tylko siedze i sie mecze. Zreszta jak ide do szkoly i wracam do domu to jest tak samo.Bywa,ze caly czas rycze np. przez weekend, ten akurat byl taki.Strasznie mi ciezko z tym wszystkim. Obojetnie mi juz wsyzstko co sie dzieje wokol.Doszly do tego jeszcze problemy w domu i ogolnie problemy hmmm sercowe i jest strasznie strasznie zle. Przepraszam ,ale musialam to gdzies napisac komus sie wyzalić bo jest osoba, ktora codziennie ma stycznosc z moimi problemami i chcialam juz jej dzis tego oszczedzic.Moniś ,naprawde nie ogladaj sie na mnie ,tylko sie bierz za siebie ,bo na mnie to juz nie ma co yhh...
-
Madziu, Skarbie Ty moj wiesz ze ja Cie zawsze chetnie wyslucham i nawet nie mysl ze to jest meczace...
Wierze w to ze jeszcze Ci sie uda... poprostu to czuje (wiesz w czym)!!!
To nie jest takl ze ladne ciuchy nie sa dla Ciebie czy mini i szorty...
Jestes piekna taka jaka jestes! Musisz w to uwierzyc! pamietaj ze nie szata zdobi czlowieka...(w tym wypadku figura) Liczy sie to co masz w srodku!
Wiem ze i bez rygorystycznej diety uda Ci sie schudnac...
Ja sie bez ciebie nie wezme za Ciebie;/ czuje to :(
oj... ja tez tam mam ze omijam szkole, wstydze sie siebie a w lustro nawet nie patrze... w szkole najpierw gadali ze mam anoreksje a teraz ze sie roztylam... wstydze sie tego, tego zaniedbania, siebie... no ale widzisz jakos chce sie podniesc cos z tym zrobic.. nie chce pozniej czuc ze znarnowalam szanse, ze nie zrobilam czegos dla siebie... bo w koncu odchudzamy sie dla siebie... nie dla kolegi, chlopaka kolezanki czy mamy... oni moga Cie wpierac... i wiedz ze ja chociaz przez internet bede cie wspierala we wszystkim co bedziesz robila... pisalam Ci to juz wiele razy i wiem ze zdajesz sovie z tego sprawe ze mozesz na mnie liczyc i wiesz ciesze sie ze choc troche sie przede mna otwierasz ze opowiadasz mi o swoich problemach... czasami ci pomohe a czasami nie ale zawsze cztam to co piszesz... wiadomo ze w niektorych prypadkach lepiej jest milczec bo... bo poprosty tak jest lepiej a milczenie jest lepsze nic tysiace pocieszajacych slow...
Powtarzam Ci ze bedzie dobrze i zobaczysz ze tak bedzie! Masz dziewczyny ktore Cie wspieraja... masz mnie... i zawsze mozesz mi sie wyzalic:) nie zaczeczasz mnie, jestes dla mnie jak przyjaciolka, jak siostra... ja tez Ci wiele mowie... nie chce dla Ciebie zle...
-
Madziu, Skarbie Ty moj wiesz ze ja Cie zawsze chetnie wyslucham i nawet nie mysl ze to jest meczace...
Wierze w to ze jeszcze Ci sie uda... poprostu to czuje (wiesz w czym)!!!
To nie jest takl ze ladne ciuchy nie sa dla Ciebie czy mini i szorty...
Jestes piekna taka jaka jestes! Musisz w to uwierzyc! pamietaj ze nie szata zdobi czlowieka...(w tym wypadku figura) Liczy sie to co masz w srodku!
Wiem ze i bez rygorystycznej diety uda Ci sie schudnac...
Ja sie bez ciebie nie wezme za Ciebie;/ czuje to :(
oj... ja tez tam mam ze omijam szkole, wstydze sie siebie a w lustro nawet nie patrze... w szkole najpierw gadali ze mam anoreksje a teraz ze sie roztylam... wstydze sie tego, tego zaniedbania, siebie... no ale widzisz jakos chce sie podniesc cos z tym zrobic.. nie chce pozniej czuc ze znarnowalam szanse, ze nie zrobilam czegos dla siebie... bo w koncu odchudzamy sie dla siebie... nie dla kolegi, chlopaka kolezanki czy mamy... oni moga Cie wpierac... i wiedz ze ja chociaz przez internet bede cie wspierala we wszystkim co bedziesz robila... pisalam Ci to juz wiele razy i wiem ze zdajesz sovie z tego sprawe ze mozesz na mnie liczyc i wiesz ciesze sie ze choc troche sie przede mna otwierasz ze opowiadasz mi o swoich problemach... czasami ci pomohe a czasami nie ale zawsze cztam to co piszesz... wiadomo ze w niektorych prypadkach lepiej jest milczec bo... bo poprosty tak jest lepiej a milczenie jest lepsze nic tysiace pocieszajacych slow...
Powtarzam Ci ze bedzie dobrze i zobaczysz ze tak bedzie! Masz dziewczyny ktore Cie wspieraja... masz mnie... i zawsze mozesz mi sie wyzalic:) nie zaczeczasz mnie, jestes dla mnie jak przyjaciolka, jak siostra... ja tez Ci wiele mowie... nie chce dla Ciebie zle...
-
ale ja sie czuje jak w potrzasku...
z kazdej strony cios :cry:
to jest okropne...moja rok od mojej rejestracji tutaj,a ja wiecej stracilam niz zyskalam
jaka ja jestem zalosna...narzekam na siebie jak sie da, a jednoczesnie nie mam sily tego zmienic...
ja juz nie naprawie tego wszystkiego co stracilam
nie da rady :cry:
-
nie pisz tak...nikt nie ma lekko w zyciu... zawsze jest cos co nas przytlacza no ale jakos sobie z tym musimy radzic...
jakby tak sie kazdy łamal to wiesz co to by bylo...?
padłas? powstan!
pamietaj! masz kogos kto chce dla Ciebie dobrze;>
dasz rade
-
wiem,ze kazdy cos tam ma czym sie przejmuje ale ja jestem widocznie za slaba zeby zyc skoro nie potarfie sobie dac z tym wszystkim rady
nie potrafie nawet nie wiem jak :cry:
zreszta ja juz chyba nie chce o nic walczyc...i tak ktos mi to wszystko zabierze
jakie to wszystko jest niesprawiedliwe cholernie
przeciez ja nikomu nic zlego nie zrobilam to po ch** sie tak mecze sama ze soba i ze wszystkimi??
-
Tez mam dni, ze sie czuje tak jak Ty. Ale nie chce sie poddac! nie chce cale zycie dietkowac, ale po diecie na pewno nie wroce do poprzdniego trybu zycia. Bede jesc zdroow i ruszac sie, co mam nadzieje sprawi, ze nie bedzie jojo efektu.. i Ty tez sie nie poddawaj, warto walczyc o szczupla sylwetke, choc mowisz, ze przyzwyczailas sie do mysli, ze ejstes gruba. Ale skoro tak Ci z tym xle to nie mozesz sie poddac! NIE MOZESZ! Zrob cos dla siebie, przypomnij sobie jak dobrz ebylo byc szczuplym. Zmotywuj sie sama w sobie, a uda sie..
powodzenia zycze!
-
ja juz nie wiem co mam robic ...
jakie to posrane wszystko
ale przyzwyczailam sie
kompletnie nie wiem co sie ze mna stalo przez ten rok ale to nie sa bynajmniej zmiany na lepsze
mam takie dni,ze czuje sie,ze moge sie zebrac, a potem nagle znowu wieczorem wielkie zarcie
i najgorsze ejst to ,ze nawet nie wiem co mam robic
kazda dieta wydaje mi sie beznadziejna, a jak nie bede jadla malo to nie schudne i dobrze wiem o tym,ze mam takie zeputy metabolizm ,ze ja na 1200 kcal to bede do usranej smierci chudla...
:roll:
-
a tam gadanie... postaraj sie
co Ci szkodzi?
-
wiesz, ja tez czesto mialam tak wieczorami jadlam az myslalam ze rozerwie mi brzuch.. teraz sobie jestem na tysiaku i jakos kg niby juz zlecial po 4 dniach. wiem ze na poczatku najszybciej sie zrzuca, no ale kg na tydzien na tysiaku to nie ejst zly wynik ;).
zbieraj sie w sobie dziewczyno ;D
j