ja nie byłam u babci, a i tak zawaliłam ze ho ho.. ehy ehy ehy :(
Wersja do druku
ja nie byłam u babci, a i tak zawaliłam ze ho ho.. ehy ehy ehy :(
od jutra bierzemy się pięknie do roboty!
WSZYSTKIE ! :twisted:
własnie! aaa musze sobie myśleć, im szybciej i bardziej sie do tego przyłożę, tym szybciej skoncze ! ja chce juz maj i 50 na wadze :D
ja też chce już te 55 :twisted: :roll:
ja chce najpierw 55kg a potem 50... :roll: <buja w obłokach> ehh..
w maju muszę mieć 50!
trzeba jakoś wyglądać na swojej 18-tce :P
na wakacje utrzymać i wymiatać na basenie..
a we wrześniu w Grecji...^^ [8 dniowa wycieczka klasowa :P]
damy rade :twisted:
no i póki co prawie 900.
na kolacje zjem coś drobnego i będzie pięknie :D
a wyszło mi dużo przez śniadanie.. bo mi się Wasa skończyła i musiałam zwykły chleb zjeść :(
teraz idę gdzieś pospacerować a potem ćwiczenia^^
Ja mialam dzisiaj biegac ale za zimno na bieganie ;(
Ogolem to ja chce do marca 50 ^^ tylko nie wiem czy dam rade.
Szczerze mówiąc to ja też bym chciała mieć max. 50 kg w marcu :) Bo to, ze teraz ważę mniej, nie oznacza ze jojo nie będzie <boi się>
ehhh ja to bym juz w tej chwili chciala 50! :twisted:
ale mysle ze tak do maja sie wyrobie :)
ulala juz czuje ze mam spodnie luzniejsze :P
ja bym chciala do czerwca 48 :roll:
jak sie postaram to mi sie uda ;]