Ja na wieczór mogę nie jeść, po 18 mi to nie robi problemu, ale w ciągu dnia muszę ciągle coś mielić w ustach :D
Wersja do druku
Ja na wieczór mogę nie jeść, po 18 mi to nie robi problemu, ale w ciągu dnia muszę ciągle coś mielić w ustach :D
Ja też się mogę tym 'pochwalić" teraz już nie mam nawet ochoty na kolację, a kiloski wachają się między64-63 zważe sie pod koniec tygodnia zobaczymy :roll:
Ja tak jak Nikson :roll:
Silną wole cza ćwiczyć :roll:
Moja silna wola, w porównaniu do tej co była rok temu to niebo a ziemia :D
A które niebo, które ziemia ? ;D
zawsze można mielic gume do żucia bez cukru :D
ja tam przeciwnie - cały dzien moge nie jesc, a jak przyjdzie wieczór to bym konia z kopytami pożarła
______________
”Świadomość, że nie jest godzien ideału, który dręczy jego duszę. Oto zbrodnia i kara.”
F.Dostojewski
http://obrazki1989.blog4u.pl/upload/...ta%20laska.jpg
Tu walczę z kompulsmami.
a ja różnie:P
z tymi gumami do żucia mam tak ze jak za długo żuje to mój głód rośnie w siłe;D
:*
oj gumy do zucia, lubie bardzo, ale czasem mam tak, ze paczke zjadam w godzine :?
Mnie zazwyczaj głod bierze pod wieczór albo popołudniu