ćwiczenia to nie wszystko...będe do ciebie wpadać :) powodzenia
Wersja do druku
ćwiczenia to nie wszystko...będe do ciebie wpadać :) powodzenia
jak tam wizyta u lekarza minela?
Hej ! Trzyma kciuki za ciebie :D
Hejka :D Nie pisałam wczoraj bo mi necik szwankował ;) Słuchał ktoś już tego nagrania? Jak się podobało? grubasek1992 wizyta minęła dobrze;) Z babcią wsio ok :D
Wczoraj znowu miałam dzień słabości tak do 17 grzecznie dietkowałam a potem... szkoda gadać... 2 lody, paczka chipsów i kupa słodyczy :oops: ale nie ma lekko, z reszta nikt tak nie mówil, dzisiaj dietkuje dalej. Za godzinke ide na wystepy :D A obok jest pole namiotowe i domki campingowe, ktore prowadzi moja ciocia i tam sa czesto moje bratanice to troche pobiegam:D Teraz już pewnie będzie ok :D Buziooole
Mi coś się nie otwiera ;/ Każdemu zdarza się dzień słabości, ale następnym razem się pilnuj ;)
:cry: :cry: :cry: Dziewczyny nie no nie mogę :( Znowu się poddałam <załamka> po 1 wyszło mi 1300 kcal to ehhh... zerazłam wstretnego loda, wstretne chipsy i wypilam oranzade :( załamka :( Jedyne co to pobiegalam, pograłam w noge z dzieciakami ;) Pzdro
a wyrzuc ze te lody i chipsy z szafek to nie bedziesz miala czego jesc :D
nie lam sie kochana :* <przytul>
Ojjj coś słabo się starasz ;P Każdej z nas się zdarzają gorsze dni.. ;)
te chipsy i oranżada rzeczywiście blee, ale lody ;) Poza tym 1300 to nie katastrofa. Jakby było 2000 to rozumiem. Pilnuj się następnym razem. Miłej soboty ;]
Właśnie, że lody też beeee, bo były w czekoladzie :/ Ale dobra to był dzień wczorajszy i tak 700 z hakiem spaliłam więc spoko ;) Ae dzisiaj postaram sie bez zadnych takich. MUSI SIE UDAC, pozatym jak ja mam sie we wrzesniu na basenie pokazac :oops: Pozdroffka