67 ->> 55 i.. zadowolona z życia i z siebie :)

Witam wszystkich!!
Ogólnie rzecz biorąc mam dość patrzenia na siebie a jeszcze bardziej na wagę!!
Próbowałam już wielu diet ale no niestety nigdy nie wytrwałam do końca :cry: Zawsze brakowało mi motywacji i wsparcia....
Mam nadzieje że wy mi pomożecie. Mój cel to z 67 kg schudnąć do 55. Początkowo nie chciałam podawać moich wymiarów bo.. no co ukrywać wstyd mi :oops: ale cóż może to ten pierwszy krok?

Wzrost: 164 cm
Waga: 67 kg
Biust: 90 cm
Pod biustem: 83 cm
ramię: 29 cm
talia: 83 cm
Pod pępkiem: 94 cm
Biodra: 93 cm
tyłek: 103 cm
udo: 60
łydka: 40

Jak widzicie niedługo będe przypominać słonicę.. więc proszę o jakieś rady i wogóle o wsparcie.

ja CI radze 1000-1200kcal + duuuuuzo ruchu i powinno byc gucio :D powodzenia :*

Tak, ruch najwarzniejszy! I jak będziesz utrzymywała 1200, to napewno szybciutko schudniesz:) Ja trzymam kciuki:D

Więc cóż... czas zacząć się spowiadać

sniadanko: harbata z slimprogram (na nic innego nie miałam czasu :x )
II sniadanko: 3 kromki chleba razowego pełnoziarnistego z polendwicą
obiad: ryż i 2 jajka
Kolacja: 3 truskawki i herbata z slimprogram

Dzisiejszy ruch:
10 km rowerkiem w ok. 1 godz
ok 10 min marszobiegu do szkoły :)

Hejka ;) Widzę że jedziemy z tej samej wagi :)
Mam nadzieję że nam się uda :)
Ja mam trochę więcej do zrzucenia bo chcę na wadze ujrzeć 53 :)
A w jakim czasie chcesz osiągnąć cel?
pozdrawiam i trzymam kciuki :)

No mój cel zamierzam osiągnąć do 1 września, tak żeby 2 gim. zacząć z nową figurą :lol:

No czyli masz dużo czasu :) powodzenia ;)

Powodzenia w diecie. Ale pamiętaj jedz śniadanie, to najważniejszy posiłek, z rana ruszy metabolizm ;)

ja również zycze powodzenia
i wytrwałości!!!

nikson wiem o tym, ale niestey rano poprostu się często niewyrabiam i nie mam czasu na śniadanie :( teraz mam zamiar wstawać o 10 min wcześniej :P mam nadzieje że zdąże zjeśc śniadanko :)