-
I jak tam w końcu buciku :) ? Wszystko O.K.? Kucie zaliczone, kubki smakowe spacyfikowane :wink: ?
U mnie poszło w ruch z jedzeniem. Znowu. Choć znowu bez kompulsu jako takiego, ale z takim słodyczoszaleniem co wieczoru ze mnie kula będzie w te moje 21.urodziny :roll: . Od jutra dokładnie 3tygodnie do bycia nareszcie w ten dzień zadowoloną z siebie...i masz mnie lać jak ostatniego dziada jak będę tak durnieć z żarciem... :evil: .
Spokojnej nocy tobie bucie i udanej środy :wink: .
-
dziś ok
nie pisze co i ile :lol:
juz nie bede bo mnie to potem jakoś roztraja :lol:
kucie to nie tak jakbym chciała:(
ale staram się...
normalnie jakie iest zdzierstwo w tych księgarniach... pytałam o repetyrorium do angielskiego i w ksiegarni chcieli 52zł :shock: a poszłam do takiej językowej księgarni, co mają tylko ksiązki i słowniki od języków i zapłaciłam za tą samą nowiutką książkę 39zł :shock:
cwiczenia też ruszyłam znaczy takie fizyczne :lol: bo jak nie cwicze to sie nie umiem potem skupic :shock: serio
qwcxzoraj poszłam biegać po tym poście, potem brzuszki, kąpiel i balsamowanie i juz koncentracja na maxa :roll:
no cóż... wracam do zakuwania :?
______________
”Świadomość, że nie jest godzien ideału, który dręczy jego duszę. Oto zbrodnia i kara.”
F.Dostojewski
http://obrazki1989.blog4u.pl/upload/...ta%20laska.jpg
Tu walczę z kompulsmami.
-
ksiazki wogole sa drogie potwornie ja za podreczniki dalam blisko 500 zl :/
-
bucik :arrow: mi po ćwiczeniach, szczególnie tych wieczornych to się chce spać. Dlatego czasami nawet juz nie chocidzlam biegać bo wiedzialam ze jak wróce to zaraz wyląduje w łozku i nic sie nie naucze hehe.
A odnosne ksiazek i ogólnie kosztów nauki.
Musze przyznac ze moje dzienne studia wynoszą mnie dość mało. Za stancję nie płace no bo mieszkam u siebie w domu. Podręczników nie kupuje - większość mozna wypożyczyć (tylko trzeba się spieszyc) albo po prostu kseruje na miejscu jesli danej ksiazki nie da sie wziąć do domu. Jedyne co płace to ubezpiecznie 35 zł no i bilet 3 miesięczny 150zł. Najwięcej to chyba idzie w sumie na to xero :P
Ale za to chodze na rosyski 150zł miesiecznie
:roll:
-
Ja odwotnie od kiedy ćwiczę wieczorem to po nocach nie śpię :roll: .
Dla mnie studia to masakra finansowa - książki średnio po 35zł jedna a do przedmiotu trzeba naprz.trzech tomów na rok :? . Koło 450zł przejeżdżę minimum pociągiem, akademik 200zł na miesiąc... :|
-
Cześć bucie.
No to co - tydzień zaliczony w zdrowiu :D ? Od poniedziałku łączę się z tobą w cierpieniu już na pełne obroty :roll: .
CU :D
-
U mnie chodzenie do szkoły= wydawanie mnóstwa pieniędzy. A to na II śniadanie do szkoły, jakieś zeszyty, długopisy, bilety, zawsze po drodze do jakiegoś sklepu wstąpię.
-
Co tam, buciorze dziś? ;)
-
nooo, jak tam sie buciku trzymasz? ;)
-
Buciku, buciku, buciku, buciku gdzie jesteś :( ?