hmm.. w sumie to chyba niewazne ile sie wazy tylko jak wyglada nie ? :D
Wersja do druku
hmm.. w sumie to chyba niewazne ile sie wazy tylko jak wyglada nie ? :D
pewnie , że tak :)
sa dziewczny grubokościste, umięsnione i te wazą duzo wiecej, mimo, że nie mają na sobie sporo tluszczu.
w gimnazjum byly takie 2 laski. jedna trenowała karate i miała super sylwetke wazyla 64 kilo. a inna tego samego wzrostu wazyla 62 i przy tej pierwszej wyglądała dużo grubiej. moim zdaniem lepiej miec mocną smukla sylwetke, wazyc kilka kilo wiecej, nić być chudzielcem :)
mięśnie są cięższe od tłuszczu :P
tak, ale żeby zbudowac mięśnie trzeba sie dobrze odżywiać, nie głodować i dostarczać w diecie wystarczającą ilość białka (co najmniej 1 g na kg masy ciała) 8)
mi np wszyscy mowia, ze nie wygladam na to 70 kg.. :( widocznie mam grube kosci ;/ ale mowi sie trudno i walczy dalej XD
Będąc u ciotki, siostry mojej mamy, dowiedziałam się, że mam jej budowę, tzn drobne kości (podobno). Tyle, że ona w młodości, właśnie w wieku 18-20 lat, była bardzo, ale to bardzo okrągła. Tzn na tych kosteczkach było dużo tłuszczu (cóż za bezpośredniość, nie?:D). I ja teraz nie mogę usprawiedliwiać wagi tym, że mam grube kości:D.
ja też po mamie odziedziczyłam drobną budowę i ciesze się z tego :P
wróciłam 8) ^^
i czytam dwie strony 'pochwał' na temat mojego ciała ...
jak się otrząsnę to coś napiszę
te pochwały są właściwe bo super wyglądasz :):)
a z muzyki to te co napisała poprostuaga czyli PP, hey, myslovitz, Coma, oprocz tego to jeszcze Brodka (moze i jestem kopnieta) wilki, Kult i Kazik, Grzegorz Turnau itp.
'super wyglądam' -- bo się ustawiłam i zrobiłam głupi uśmiech :P
co do diety to meksykańska masakra piłą mechaniczną II... więc może nic nie powiem :P