buuu...to musi byc straszne :( a na rolkach to bym chciala umiec jezdzic. no, ale coz, antytalent jestem, wiec zostane przy rowerku :)
Wersja do druku
buuu...to musi byc straszne :( a na rolkach to bym chciala umiec jezdzic. no, ale coz, antytalent jestem, wiec zostane przy rowerku :)
esh...uczulenia sa najgorrsze ;/
Na rolkach nietrudno się jeździ. Skoro taki antytalent jak ja umie, to wszyscy mogą się nauczyć ;D
ja umiem i uwilbiam jezdzic na lywach ale na rolkach jakos oporniej mi idzie :roll:
Na lyzwach to sie uczylam w I kl gim. i cos tam umialam :wink: Ale rolki ponoc ciezsze ;/
Mnie się na łyżwach gorzej jeździ i częściej się wywalam :D
Ja na normalnych łyżwach jeździłam od wieku lat 3 czy 4 do bodaj 14 aż jednemu kolesiowi rękę rozcięłam i dostałam stracha. I też w końcu już nie było z kim na lodowisko :roll: . A na rolkach cięższe to faktycznie muszę przyznać, zwłaszcza jak duże i cieńkie kółeczka :twisted:
Ja sie 3 lata temu "nauczylam" śmigać na łyżwach, ale tych hokejowych :lol: A na lyzworolkach nie umniem :/ Bo mi noga ciagle rosla, ale teraz sobie moge kupic w rozmiarze ekhm... 42-43 :evil:
z łyżw to ja wole figurówki niż hokejówki ;)
Hehe :D Ja sie MUSIALAM uczyc na hokejowkach... Nie bylo innych w moim rozmiarze (wtedy 40)