Ja bym nie wytrzymała bez ważenia hehe ^^ Gdyby mi waga siadła, to chociaż bym się zmierzyła ^^
Wersja do druku
Ja bym nie wytrzymała bez ważenia hehe ^^ Gdyby mi waga siadła, to chociaż bym się zmierzyła ^^
Wyjmij baterie z wagi włóż ponownie i szybko wskocz na wagę może zadziała :D :P
hej nowa jestem ale juz pod wrazeniem waszych dokonan:) mam nadzieje ze bedac z wami tez mi sie uda :) ja tez nie moge wytrzymac bez wazenia sie ale mam przymusowa przerwe bo brat zabral ze soba wage do wroclawia bo wyjezdzal i musial sobie zwazyc bagaz bo lecial samolotem a tam sa ograniczenia... :( i musze czekac na wage az wroci... nie wiem jak to wytrzymam ale mierze sie codziennie :)
A ja bez warzenia zazwyczaj mogłam wytrzymać :wink: bo poprostu nie lubiłam co sie tam pokazuję , ale odkąd chudnę mam coraz większą ochotę wskakiwać na wagę
ja mialam obsesje po kilka razy dziennie, ale to nic dobrego :roll: najlpiej raz na tydzien :wink:
w pierwszym tygodniu diety wskakiwalam codziennie po kilka razy :roll: na dobre to nie wyszlo...