Wersja do druku
Witam Was:)
Zaczęłam odchudzanie niedawno, bo w tamten poniedzialek ( 9.07.07)
Od tamtego czasu moja waga stoi w miejscu...:(
Moja dieta to 1000 - 1200 kalorii:
- jem wase lub sonko
- staram sie nie mieszac weglowodanów z białkiem
- pije dużo
- stosuje SLIM PROGRAM Vitax
- biegam codziennie ok 2 km
- staram sie czesto grac w siatke
Jak myslicie, uda mi sie zrzucic te 10 kg do konca wakacji??
Ohh jakbym chciała.....[/b]
i Zaczełam dzis jeszcze cwiczenia na brzuch :) mam taka serie cwiczen :)
Wierze że mi sie uda!!
Wzrost : 167 cm
Waga 75 kg
Pas:84
Pepek:99
Biodra :104
Udo: 61
Łydka : 39
MASAKRA !! wiem....
Ale bardzo bede sie starała to zmienić:)
na poczatek proponowałbym moze aby nie zakladac zebys chudła 10 kg tylko patrz w lustro bo waga nie odzwierciedla wyglądu.
mozesz laczyc bialka i wegle bo to chyba znaczenia nie ma
rob aeroby rano naczczo
bieganie, rowerek itp
30 minut np w tempie takim abyś mogła rozmawiać
rano jedz duze sniadanie bo nie bedize ci sie chcialo potem podjadać
tyle ode mnie ;)
podobno łączenia też mają znaczenie choć ja tam nie zwracam na to uwagi :roll:
może za dużo ćwiczysz i wyrabiają Ci się mięśnie ? :D
waga na pewno ruszy ;) 10kg to nie wiem ale myślę że masz szanse
Trzymam kciuki :!: :D
nie jedz miesa z ziemniakami lub ryzem tylko z samymi warzywami...a 3 godziny pozniej mozesz zjesc same ziemniaki lub sam ryz- dieta nielaczenia....Mozesz jesc np 1000 kalorii ale wlasnie nie laczyc produktow- moze to przyspieszy chudniecie, nie wiem...
opnie co do laczenia i nielaczenia sa podzielone :roll:
ja np ostatnio czytalam ze to kompletnie nie ma wplywu na odchudzanie i tylko tak sobie ktos wymyslil :roll: bo przeciez nawet dieta nielaczenia opiera sien a tym zeby ogolniej mniej jesc :roll:
nie wiem nie wiem....
powodzenia :)
Zależy kiedy Ci się kończą wakacje, jak jesteś studentka to dasz radę. Jeśli natomiast zaczynasz rok szkolny we wrześniu to liczyłabym na 5 kg. Ale to też sporo przecież! :)
Jesteśmy niemalże identyczne z wymiarami, i wagą. A lat ile masz?
Ziemniaków to ja nie jadam od 2 lat:)
Jak juz jem konkretny posiłek to mięso z sałatka:)
Te upały pomagaja chudnąc bo sie wogole nie chce jesc. Acz moja waga dalej stoi w miejscu;) Dzis siatkówka wiec kolejne kalorie OUT! :))
Wogóle to bardzo dziekuje wam za rady !! :))
I trzymam kciuki za WAS:)
Hotstar>> jeśli chodzi o niełączenie węglowodanów i tłuszczy
to niestety ale nie ma to związku z przybieraniem bądź traceniem kg
Enzymy trawienne wydzielają się wspólnie
to znaczy że obojętnie co zjesz wydzieją się enzymy trawiące
białko, węglowodany i tłuszcze.
Inną sprawą jest natomiast to, że
1g węglowodanów ma 4kcal
1g białek ma 4 kcal
1g tłuszczów ma 9-11 kcal
Weglowodany i tłuszcze bardzo łatwo przekształcają się w sadełko
natomiast białka zachowują się tak, że to czego potrzebuje organizm jest zużywane
a reszta jest wydalana (jednak nie przesadzałamym z białkiem bo rozwalisz sobie nerki)
Życzę powodzenia i mam nadzieję że odrobinę pomogłam
Buziaki
http://straznik.dieta.pl/show.php/ra...g_71_70_65.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...H/exercise.png
tu jestem http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?p=1246902
zgadzam się z dziewczynami wypowiadającymi się przede mną.
dodaję:
ŻEBY DO ŁBA CI NIE WPADŁA DIETA 600kcal , GŁODÓWKI , ANI GAZECIANE DIETY !!
:wink:
oblicz zapotrzebowanie, odejmij 300-500 kcal i lecisz
do tego aeroby i patrz jak sie topisz :d
anneirving dziekuje za rady:)
Pozdrawiam:)
jezu dieta 600 kcal :shock: nie wiem kto moglby byc tak glupi zeby to stosowac...chyba ktos kto ma swoje zdrowie gleboko w d....
Masz racje Diamond, ale tacy ludzie się zdarzają częściej niż myślisz (niestety)
Tyle że po takiej diecie musi interweniować lekarz
i zamiast pięknej szczupłej sylwetki zostajesz grubsza niż byłaś na początku
bo trzeba naprawiać szkody jakie sobie ta dietą wyrządziłaś
TAKŻE DZIEWCZYNY TO SIĘ KOMPLETNIE NIE OPŁACA
ODCHUDZAJMY SIĘ Z GŁOWĄ
http://straznik.dieta.pl/show.php/ra...g_71_69_65.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...H/exercise.png
tu jestem http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?p=1246902
Bez przesady ! dieta 600 to chyba sama woda.....
Ja stosuje 1000 i to juz sa niezłe ograniczenia.
Pozdrawiam:)
trzymam za ciebie kciuki.
napewno ci się uda :mrgreen:
ja jade na 1000 też i wcale się wygłodzona nie czuje :shock: a jedzenie light wręcz uwielbiam :mrgreen:
a z 600stką miałam do czynienia, w sumie nie ja tylko pewna kumpela... i wolę każdego teraz opieprzyć zawczasu ;)
Rozumiem ludzi którzy pochłaniaja 2500-3000 kalrorii dziennie i mówia ze 1000 jest dla nich głodówka. Ale jeśli sie organizm przyzwyczai to jest naprawde ok.
Ja na diecie 1000 czuje sie super, wogole przy tych upałach nie chce sie jesc:))
Prawda, u siebie też zauważyłam brak apetytu podczas tych gorących wakacyjnych dni. A na ruch zawsze jest ochota :D
Seregil pożycz trochę tej Twojej ochoty do ruchu...
Ja dziś kompletie nie mam zapału do pracy
Jakiejkolwiek :(
http://straznik.dieta.pl/show.php/ra...g_71_69_65.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...H/exercise.png
tu jestem http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?p=1246902
Boże spraw żeby mi się chciało tak bardzo jak mi się nie chce
Oj, chętnie bym sie podzieliła :*
Naprawde dobrą moblizacją jest muzyka, nieważne jaka, nie musi być pod aerobik. Ja osobiście słucham najcięższego brzmienia, jakie wyprodukowały czlowiecze instrumenty ;) i bardzo dobrze się przy tym ćwiczy, wtedy rozsadza mnie energia, zwłaszcza, że słowa często energii i siły dotyczą :D . Oprócz zwykłych ćwiczeń, polecam czasem potańczyć, nieważne jak ten taniec mialby wygladac (moj to raczej taniec-polamaniec :twisted: ), ale jest dobrym przerywnikiem pomiedzy seriami ćwiczeń, ktore sama sobie wyznaczam, relaksuje i pozwala nieco odpoczać od liczenia powtorzen 8)
Seregil najcięższa stworzona przez człowieka muzyka to dla mnie brutel death metal. Ćwiczenia przy Canibal Corpsie? xD
a z tańcem się zgadzam. nawet jeśli się ma lenia taniec nadaje innego biegu temu wszystkiemu ; )
b r u t a l *
Witam Was :)
Moja waga jak stoi tak stoi:)
Ale ruch oczywiście góra, własnie wrócilam z biegów:)
Cos mi sie nie widzi zebym schudła do 65 kg w te wakacje.
Ale postaram sie chociaz do 70:)
Polecam taniec połamaniec jak juz pisałyscie:) przy takim chyba najbardziej sie ruszamy:))
Hotstar >>> zależy kiedy Ci się wakacje kończą :)
http://straznik.dieta.pl/show.php/ra...g_71_69_65.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...H/exercise.png
tu jestem http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?p=1246902
Boże spraw żeby mi się chciało tak bardzo jak mi się nie chce
No wakacje konczą sie 3 wrzesnia:) Czasy liceum:)
No i wakacje sie koncza...
Zaczełam od 79 spadłam ostatecznie na 72. kg:) i tak jestem zadowolona:) Teraz bede starała sie dalej chudnac:)
Pozdrawiam
<brawo> gratuluje i powodzenia dalej :):D
trzymam kciuki kiedys tez tyle wazylam :( pozdroo buziaki odezwij sie cos tu. ile jesz i jak cwiczysz. razem bedzie ci lepiej pozdrro;*