:shock: myslalam, ze sam wafel ma 95 kcal... ale to milo, ze ma mniej XD
Wersja do druku
:shock: myslalam, ze sam wafel ma 95 kcal... ale to milo, ze ma mniej XD
U mnie, na opakowaniu , pisze, że sztuka ma dokładnie 29,27. No chyba, że etykietka kłamie :lol:. Ale to raczej niemożliwe, wafel więcej od chleba?
moje wafle maja 35 kcal :D, ale żadne nie mają chyba 90, no chyba że w jakiejś ciemnej czekoladzie :D, ale nie wiem, czy takie produkują. Te w polewie jogurtowej to koło 60 kcal mają.
Moje wafle w polewie jogurtowej mają tylko 16 kcal :)
a z cynamonem - 10 kcal :)
Ale to dlatego, że dość małe są :)
i lekkie :)
ej dziewczyny, to jakiej firmy te wafle macie? O.o 10 kcal... wow!
Właśnie? :lol:
A ja dziś:
Śniadanie:
Żytni z serkiem topionym - 198 kcal.
2 śniadanie:
Jogurt - 163,5 kcal
A jutro szykuje mi się mały zjadz rodzinny. I to nie u mnie, a u babci. A u babci najlepsze jedzenie xD. Mogłabym nie jechać, ale będe się nudzić w domu, nie pożegnam się z kuzynkami, które wyjeżdzają do Anglii i się dalej nie zważe... Co robić? xD
jedz i spóbuj sie ograniczyć.. ale łatwo powiedzieć... u babci :roll:
Jedź. Nie izoluj się od rodziny z powodu diety :) Wiem, że takie zjazdy są trudne dla będących na diecie, ale jedź. Spróbuj rano zjeść lekkie śniadnie, a będąc tam jedz, ale połowę porcji. Ja w takich sytuacjach mówiłam, że się zatrułam czymś etc :D
A ja po prostu mówię ze jestem na diecie i nie zjem ciasta itp. Ale kolacje zawsze muszę zjeść, jednak pozwalają mi nałożyć sobie naprawdę malutko :)
A ja jutro na grilla jadę :roll: