-
Jeden posiłek dziennie... szczerze... to długo byś na tym nie "pojechała" :)
tak jak napisała xpxpxpxp, odchudzasz się dla siebie, nie dla innych!
Ja się odchudzam, bo źle się ze sobą czułam, a nigdy nie myślałam, że poprostu "muszę sie dopasować do reszty"
Nie można stosować drakońskiej diety. Musisz chudnąć systematycznie, a nie gwałtownie (1 kg na tydzień)
Myślę, że Ci się napewno uda i dojdziesz do celu.
Pozdrawiam
Kinga.
-
chciałam Wam powiedzieć, że w pewnym stopniu osiągnęłam samorealizację:
OD 27 czerwca:
1)nie jadłam białego pieczywa
2) nie ruszyłam NIC! słodkiego (co dla mnie, amatorki słodkości to prawdziwe zaskoczenie)
3) schudłam. z 86(brrr....)kg do 73. jeszcze długa droga przedemną, ale tak jak radziłyście odżywiam się rozsądnie i mam nadzieję, że uda mi się dobić do 60 :D
pzdr. :P
-
-
ja też gratuluję.
widzę, że teraz ważysz mniewjięcej ile ja ;D tzn. ja jestem niższa o 2 cm, i chudsza o parę kg ;)
trzymam kciuki, i wierzę że Ci się uda :D
-
prawdziwy sprawdzian czeka mnie dopiero jutro :)
mam jutro urodziny i organizuję imprezę dla znajomych. żarcia mam mnóstwo, ale zaprosiłam 5 koleżanek, które też są na diecie, więc razem wytrzymamy. w końcy szkoda by było marnować 2 miesiące :D