Wersja do druku
:cry: Mam 14 lat, 1.68 i waże 64 kg...;((((( mój brzuch i ramiona są takie grube ;((( za to uda i posladki mi nie przeszkadzaja, są ok. Mam pytanie, czy zapisując się na ćwiczenia Fat Burner 2 razy w tygodniu po godzinie ,oprócz tego brzuszki wieczorem w domu i nie jedzenie słodyczy mi pomagą?? Czy jeszcze keidyć będe miała plaski brzuch, ladne szczuple ramiona i bede poprostu zgrabna i szczupla?? ;(((( Bardzo proszę o pomoc ;((( Z góry dziękuje ;((( :cry: :cry:
Jeśli będziesz dużo ćwiczyć, ograniczysz tłuste potrawy, zero słodyczy itp., to schudnisz napewno :) . Wszystko wymaga czasu, trzeba się tylko zawziąść :wink: .
Trzymam za ciebie kciuki :)
zgadzam sie:) kazda dieta wymaga czasu, a im wiecej to jest bardziej bezpieczna. jezeli ograniczysz niezdrowe[slodycze, produkty z bialej maki, fast foody itp.] rzeczy to napewno schudniesz, a dodajac ruch to tym bardziej. tylko badz cierpliwa, zycze powodzenia:* 3mam kciuki:)
Dzięki ...mam nadzieje że się uda, a jak myślicie ile bym schudła przez cały rok, tak do wakacji, żeby wreszcie wyglądać jakoś na plaży...?? :)
Spokojnie zdązysz do wakacji zwłaszcza że nie musisz wiele zrzucić :D .Do jakiej wagi dążysz?Najlepiej postaw sobie cel:np.4 kg na miesiąc i staraj się tego nie przeciągać.Wiem z własnego doświadczenia że to jest najgorsze.Zawsze gdy zaczynałam sie odchudzać pod koniec wakacji myślałam "a mam dużo czasu,odłoże dietę na później".I tak odkładałam,odkładałam i nic z tego nie wychodziło.Teraz tak nie myslę i idzie mi bardzo dobrze :D .
Hej :) 168 i 64kg to nie tak źle !! ja miałam 160 i miałam 66kg !! ;]
ćwicz sobie zdrowo się odżywiaj i będzie miodzio :) powodzenia ;*
Chciałabym schudnąć do wagi 54-55 kg... może tak źle nie ejst, ale szczupła to napeeeewno nie jestem :) Za każdym razem jak przestawałm jeść slodycze, udawalo sie tylko na 2, 3 tygodnie a potem znowu jadłam, ale teraz postanowilam ze musze naprawde przestac je jeść... To jak myślicie schudne to tej wagi? Wystarcza te cwiczenia Fat burner, ciemny chleb, zero slodyczy, czy cos jeszcze powinnam robić? ;) :lol:
Czyli chcesz schudnać jakies 9 kg...Myślę ze nie musisz całkowicie rezygnowac ze słodyczy,jak tak je lubisz to i tak predzej czy póżniej sięgniesz po cos słodkiego.Raz na jakis czas mozna zjeść kostke czekolady czy cos tylko nie rzucać sie na nie.Może oblicz ile kalori do tej pory jadłaś,ile potrzebuje twój organizm i troszke od tego odejmij.Wydaje mi sie ryzykowne takie odchudzanie kiedy odstawiasz słodycze a nie liczysz kalori,bo możliwe że zamiast słodkiego zjesz co innego-nadprogramowego.Ćwiczenia i ciemny chleb jak najbardziej :D .
Kiedy mam ochote na cos slodkiego jem owoce...dobrze robie?? aż tak zebym musiala zjeść coś slodkiego to nie jest
... więc jakiś jogurt naturalny albo owoce mogą zastępować mi slodycze... :lol:
masz ochote na słodkie i zastepujesz słodycze owocami? bardzo zdrowy odruch. oby tak dalej. :)
Napisze wam co jem...
Śniadanie...2 kromki chleba ciemnego z jakąś chudą wędliną, pomidorem i salatą
Drugie śniadanie...jabłko, brzoskwinia albo jogurt jogobella light
Obiad... jakaś zupa(ale zupe jem rzadko, raczej samo drugie danie) drugie danie: ziemniaki, jakaś surówka i jakies mięso, np. kawałek kurczaka
Później znowu jakieś owoce
Kolacja...(o 18 =D) jedna kromka chleba ciemnego z jakimś serkiemk albo sama sałatka
SłODYCZY WCALE... =D
I jak...?? :lol:
Mi się podoba :)
Twoje menu jest o niebo lepsze od tego co ja jem podczas diety ... :roll:
Tak zgadzam się. Ładnie jesz ;).
Ja też się zgadzam. Bardzo zdrowo :)
:D no to doobrze... bo myślalam ze za dużo albo coś...:wink:
O ile owoców nie jest za dużo i nie sa to same winogrona, i o ile te ziemniaki na obiad nie zajmują całego talerza, to jadłospis jest bardzo ładny i stosując taką "dietę" schudniesz zdrowo ;) Tylko nie zapominaj o warzywach. :)
Ziemniaków akurat jem mało, za to wiecej warzyw i jakies mieso chude... a owoce to jem z regóły jabłka, brzoskwinie albo nektarynki, grejpfruty, winogron raczej nie jem
Życzę powodzenia w dążeniu do tej wagi co chcesz :) Trzymam kciuki :)
A jak myślicie... uda mi się schudnąć te 10 kg do następnych wakacji...? Juz się zapisałąm na fitness, 2 razy w tygodniu po godzinie....
Niektórzy to po 20 kilo w ciągu pol roku chudną :lol: Chociaż ja też mam prawie 10 do zrzucenia do czerwca :)
No tak ;) ale jak się chudnie szybko to tylko na trochę, później jest jojo... ja bym chciala schudnąć 10 w 10 miesięcy, ale jakoś ciągle mi się wydaje, że nie uda mi się aż dziesięć... :( :cry:
10 to wcale nie dużo:).Naprawde.Wogóle nie mysl że się nie uda bo to nie mozliwe.No,jedynie gdy odpuścisz z dietą wtedy bywa różnie.Ale wierzymy w Ciebie i ty też uwierz a wszystko będzie w porządku :D .
Dzięki...=* bez Was byłoby napewno dużo trudniej... =D
Lericia ma rację, chętnie Ci pomożemy :) i będziemy wspierać!
Mam do was takie pytanie... co daje ta czerwona herbata? I ile się ją powinna razy dziennie pić? Bo jeszcze nie próbowałam jej :lol:
Ja piłam po 2 szklanki dziennie (minimum) przez 3 miesiące. Efektów zero.
Mi w zasadzie trochę tam pomogła :) Ale tylko trochę :P poprawiła przemianę materii ;)
Ja ją piję od 3 miesięcy i nie wiem czy mi pomogła czy nie, bo w trakcie jej picia byłam także na diecie, więc nie wiem czy schudłam od diety czy od herbaty :roll: Ale mi zasamkowała, wiec piję ją w zastępstwie czarnej po prostu. W sumie to tylko do śniadania, bo jak jest ciepło to do kolacji herbatę rzadko piję. Ale myslę, że zimą będę piła jej więcej ;)
:wink: Dzięki... musze ją kupić, zobacze, moze cos da
na bank nie zaszkodzi. ja osobiscie wolę zieloną, bo troche pobudza :)
piłam czerwoną przez kilka tygodni, ale nie zauważyłam żadnej różnicy. jak dla mnie smakowała jakąś ziemią, więc przestałam ją pić. teraz piję miętową, nie wiem czy coś daje, ale mi smakuje :wink: myślę, że z taką dietą na bank uda ci się schudnąć. uwierz w siebie 8)