ja tez nie mogę sie za bardzo zmusić do ćwiczenia w domu, dobrze że mam wf w szkole i ogrom schodów do pokonania przemieszczając sie do różnych klas:)
Wersja do druku
ja tez nie mogę sie za bardzo zmusić do ćwiczenia w domu, dobrze że mam wf w szkole i ogrom schodów do pokonania przemieszczając sie do różnych klas:)
Ja też mam schody w szkole i wf 3 razy w tygodniu, oraz baski 3 razy w tygodniu itp ^^
ja niestety na zadne dodatkowe zajecia nie moge chodzic....
Nie mam czasu, chodze do dobrego liceum, gdzie jest od groma nauki...
hm...
chyba ostatnio troszke sobie pofolgowałam :/
jadłam o ok 300 kcal za dużo.
coż....
od jutra juz rygor!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
o 300 wiecej niz norma czy wiecej niz twoja dieta;>?
ja tez w sql mialam duuuuzo schodow, wfy i taaance :lol:
o 300 wiecej niz dieta ;)
ale wczoraj i dziś juz 1200
i ćwiczonka cały czas :)
ja wyrobiłam sobie taki zwyczaj,ze szybko wchodze po schodach ;)
noo ciekawa jestem... w niedziele wskakuje na wagę i się zmierzę ;)
ale czuje,ze schudłam :)
No to trzymam kciuki, mam nadzieję że waga poleciała w dół :) A moze zapodasz swój jadłospisik ? :)
zazdroszczę Ci twojej motywacji
nic nie schudłam!!!!!!!!!
ani kg.....
a tak przestrzegam diety i codziennie cwicze.....
:x
sniadanie: pumpernikiel z plasterkiem szynki (zazwyczaj codziennie ;)
II sniadanie: jogurt lub owoc
Obiad: zazwyczaj jakas zupa lub ryz z warzywami
podwieczorek jogurt lub owoc/mała kanapeczka z czymś/poł pomidora
kolacja: mleko + płatki kukurydziane (te najzwyklejsze :))