heh fajnie napisalas :P usmialam sie :D
noooo a jak dla mnie cialko ladnie sie zapowiada po wyrzezbieniu wiec walcz kobietko,walcz :lol:
wspieramy ;)
Wersja do druku
heh fajnie napisalas :P usmialam sie :D
noooo a jak dla mnie cialko ladnie sie zapowiada po wyrzezbieniu wiec walcz kobietko,walcz :lol:
wspieramy ;)
Dzięki Mayha, Ty zawsze na posterunku ;] ;*
Łooo, a w dodatku Ty z Lublina jesteś! :)
Idę poćwiczyć, odpokutować ten tort mimo zakwasów ;]
ooo, nawet nie zauwazylam ze Ty tez :D
no ja juz tera po prozeprowadzce, ale LO w lbn skonczone ;)
ups, to ja tak non stop na forum xP? eee , jak jestem fri to czesto przy kompie no to dlaczego by nie spojrzec tu ;) [taaa juz sie tlumacze przed soba, ale lewo troche, no coz xP mam 2 duze postanowienia na wiecej bedzie przegeicie, trzeba sie wziac :lol: ]
O, a które LO? ;]
No i nie ćwiczyłam... Nie dam rady, padam, wlazłam za to do gorącej wody i przesiedziałam chyba z godzinę ;]
Podobnej budowy ciała jestem :D
A tort, pomyśl jak Twój organizm się cieszył z takiej dawki energii, ja nie jadłam tortów tak przez rok, bo od 18stki siostry nie było okazji, ale jak z 10 dni temu pożarłam czekoladowy obsypany orzechami to niebo w gębie :) wszyscy nie dojedli, bo mówili że za słodki, a ja ze smakiem wielki kawał :D
a mam zdjęcie tego torta, nie bijcie! i mój słodki chrześniaczek Kondzio>dumny dwulatek :D
http://img519.imageshack.us/img519/5...ateknz1.th.jpg
jeee ten tort... ohh ja ostatnio jadlam czesto torty i ciacha... a za 2 tyg ide na weselicho i znowu zjem... ojjj zjem.. haaa chyba sie przejem! :twisted:
ja mam wesele w tą sobotę, ale tortu za nic nie ruszę, nie mam mowy!!!
ja to niestety bede musiala... presja chlopaka i rodzicow.. bo wg nich nie mam sie z czego odchudzac... i mam jesc slodycze! no ale... powiedzialam sobie ze przez te 2 tyg ladnie dietkuje wiec potem w te 2 dni moge poszalec z jedzonkiem i jesc to na co mam ochote ;) a co mi tam :P
ooo ja tez mam weseleee ;) w 2 pol pazdziernika ^ ^
po pierwsze w cale nie wyglądasz jak baleron :)
po drugie, kawałek tortu to nic strasznego, bo i tak wszystko ładnie wyszło :)
po trzecie cieszę się że z chłopakiem jest ok :) wiem jak to jest jak są problemy co w tedy dziewczyna przeżywa :/
po czwarte czekam na te zdjęcia pokoju ;]
pa :*