Pycha jedzonko, śliiiiiiiiinaaaaaaaaaaaaaa :P
Wersja do druku
Pycha jedzonko, śliiiiiiiiinaaaaaaaaaaaaaa :P
no... a propo tak jak dziś to jeszcze nigdy nie miałam- strasznie mnie ssało..aż musiałam na wieczór wafla ryżowego wszamać, czyli 30 kcal...ale mieszcze sie raczej w tysiaku ;]
ojjjjj milej niedzielki:)
ech.. moja mama pyszny obiad zrobiła. :| i nie mogę ruszyć kotleta, no nie mogę i już.
a ja mialam ostatnio na obiad nolesniki z karmelem polane czekolada :P
wierzcie mi ze ja sie przenosze do innego swiata jak to jem :lol:
ale bylam twarda tym razem, nie ruszylam 8)
uraczylam sie jegortem ze zbozami na obiad :twisted:
to czemu mamuski nie poprosilas o ugotowanie mieska?;0 hieheihei no kotleta nie ruszaj:)
bo by mnie zbeształa. ;/ a te kotlety to moje ulubione danie...
u mnie zalezy jakie.... bo kurczaka mam juz dosc, jak czasem mam go 3 razy w tygodniu :(
ja nie pamietam jak smakuje mieso ;P
ja za mięsem nie przepadam :P
cynamonek jesteś wegetarianką ?