dieta 1000 kcal jest dla mnie odpowiednia, i wbrew temu co mwoisz nie czuje sie głodna..
:wink:
Wersja do druku
dieta 1000 kcal jest dla mnie odpowiednia, i wbrew temu co mwoisz nie czuje sie głodna..
:wink:
A ty niby jesteś dietetykiem albo lekarzem, że jesteś tego taka pewna? Bo z punktu widzenia dietetyki ty się głodzisz, ale to tak tylko na marginesie...Że ty nie czujesz głodu nie znaczy, że nie głodzisz ciała i nie niszczysz metabolizmu i nie wprawiasz się w codzienne niedobory pewnych składników...
Moze i tak ale nie dbam o to.. moja opinia osoby zelonej w tym temacie, 1000 kcal jest dawka dla mnie wystarczająca :]
jakos specjalnie tragicznie nie postepuje;)
w sumie wiesz... ja zaluje ze kiedykolwiek zaczelam sie odchudzac.. jak przyszlam na te foum milma 62kg, a teraz ? 68- buuuuu w sumie nie wiem dlaczego, chyba przez hormony, ale możliwe ze to moja wina
Dzis dzien przegranej...
18nacha.. 3 piwa wypije min!
obiealam przyjaciółce ze wypijemy razem i owoge.. znajac mnei to bedzie.. zal :D
ale jeden dzien nie przekresli moejj szansy na sukces.. i tak 5 kg poszłooo .. :D
jeden dzień tylko metabolizm podkręci, ale tylko jeden:)
oczywiscie ze jeden...:D:D:D
naprawde..:)
mam silna wole.. ale na piwo mam ochote.. slodyczy nie lubie.. wali mnie jedzenie^^
No i tak jak mowilam.. poszło mi wczoraj zle..;]
3 piwa.. impreza max..;|
a z jedzenie polowa 3bita.. ale hmm chyba to wytanczylam..
a dzis juz dzien slicznie zzczety i niewatpliwei dobrze sie skonczy:) bo jedzenie naprawde mnie juz nie przyciąga:D
^^ :wink:
No i zaczeło sie..
schudlam tylko 5 kg.. a juz zaczeły sie gadki " czy ona schudla ;> ;/" " :? :x :twisted: "
zacznie sie... " odchudza sie?;/" " co za ... " i se spojrzenia...
boje sie tego.. a z drugiej stronyciesze sie..
a z prawdziwej..boje.
:cry:
ale w rodzinie, czy wsrod znajomych?
No głownie mam tu na mysli klase..
w rodzinie to hmm.. mama mnie w tym wspiera i woogle wiec ok..
ale klasa;|..zal..
:cry: :?
no i dobrze, ide o zaklad ze polowa dziewczyn w Twojej klasie ciagle probuje sie odchudzac w stylu: pije wode i jem same owoce, max 500 kcal po czym po 2 dniach, albo w ciagu 3 rzucaja diete obzerajac sie wieczorem niemilosiernie. na pewno tak jest. i Ci teraz zazdroszcza, ze chudniesz. zaraz beda Ci jeczec, ze to na pewno przez stres albo ze w anoreksje wpadasz. ja jak do 48 zjechalam, tro moja kumpela mi ciagle jeczala, ze na pewno jestem chora, bo sie ciagle odchudzam, keidy ja jadlam ladnie i normalnie
zazdrośni są
wiem za zazdrośc przez nich przemawia.. ale kurcze.. zle czuje sie z tym.. ze wszysycy oprocz moich 4 najlepszych przyj z kl obrabiaja mi dupe jak to ona ojj... strasznie chdunie;|
zal..
:wink:
a jak Wy.. radzicie sobie z tymi wszystkimi pytaniami,docinkami..?;>
chce zeby mnie to nie obchodzilo.. ale cos.. ;|
ja jak schudlam to mówili : ale schudłaś i nic wiecej ..
wiec nie mialam problemów
mi na szczęście też nikt nie docina
No to mieliscie fajną sytuacje.
Mam plaN :D bede wyprzedzac ich pytania :D i bede pytac:D widziciie jak schdulam?:D nie zrec slodyczy to tez takie bedziecie:p ;]
NEIWIEM CZY to dorby pomysl ale sprawdzi sie..
co myslicie?;>
no nie wiem, ja bym raczej z taki tekstami nie wyskakiwała, zwyczajnie bym przeczekała no ale już mam taki charakter że się chowam zamiast walczyć :(
ja tez raczje docinkow nigdy nie mialam (tzn. jak bylam szczupla po diecie rok temu bo teraz to nie hehe :lol:)
tez mysle ze takie teksty si emoga nie sprawdzic bo sobie pomysla ze jakas dziwna jestes :P
jak ktos sie Ciebie spyta czemu tak chudniesz to powiedz ze to skutki uboczne egzotycznej filipinskiej choroby tak jak to zrobil nasz byly prezydent ale w innej sytuacji :lol:
ja ciągle słyszę, że jestem za chuda,wpadnę w anemię, anoreksję i umrę. ;] non stop.
Hari, to może coś w tym jest :D
ehhhh..
przez miesiac 6 kg..
chyba duzo?
:D jak to mozlwie ze tak syzbko jedzac po tysaic kcal na dzien?;>
neiwiem;p ale ciesze sie;]
ciekawe ile uda mi sie zrzucic do sylwka..
<mysli>
8)
ehhh coz.. 30pazdziernika zakladajac te forum wierzylam ze uda mi sie zrucic zdeccydowanie wiecej niz mi sie udalo..
dzis.. waga 62 kg..
no ale i tak jestem zadowolona..
za 1,5 tyg studniowa.
na poszukiwanie sukienki wybralam sie stosunkowo pozno bo przedwczoraj.. objechalam swiat caly xd i nie bylo nic.. plejady,platany i inne tego typu miejsca -ZERO.
w moim miescie nie bylo nic..
wybralam sie z mama w jedno miejsce.. fakt, byly sukienki, ale jakie:| nie dosc ze NIE-długie to wszystkie brazowe, i bordowe:| zaden z tych kolorow mi nie pasowal.. zreszta, fasony pozostawiały do zyczenia duuuzo..
no ale w koncu trafilam na cos godnego choc minimalnej uwagi..
długa,fioletowa.. nie ciemny fiolet.. tylko.. srendi taki;]
gorset ktory podkresla moją talie;p ramiona.. i cała gorna czesc mojego ciala jest ok:D szczuplutka..
dół - n/c ale sęk w tym ze suknia ta zasłania wszystkie meeeeganiedoskonałoscI:P
do tego planuje kupno czarnych długich rekawiczek i czarny szal :p
beeedzie lans xD
neiwiem tylko co zrobic z moimi sredniodługimi wlosami ;| :P jakies rady?:D
a może jakieś fotki tej sukienki pokażesz? a najlepiej twoje foto w tej kiecce :wink:
a włosy może zakręć lokówką i zepnij je tak delikatnie z tyłu :)
No narazie nie mam czym zrobic bo aparat sie zepsul:(
ale wkrotce skołuje:D;p
jejjku jejku.. nie moge sie doczekac xDDD
No i schudlo mi sie.. ale tytlko 6 kg..
pomalu do przodu.. teraz cel L bal maturalny..
moim najwiekszym problemem są meeegawielkie łydki.. zlewające sie z udem tworzą efekt noga-kłoooda:|
jakie cwiczenie mozecie mi polecic? bo naprawde jest to problem.. biorac pod uwage too.. ze uda nie sa takei tragiczne.. a łydki..owszem..
Cwiczenia na łydki ? ;p
Skakanka ;)