kaloriowo ładnie ;)
Wersja do druku
kaloriowo ładnie ;)
Tak tak kaloriowo ślicznie ;];]
pzdr ; *
Dobrze jest :)
:P
Bardzo ladnie dzisiaj :)
No super jest! :D
BYło jakies 790 a na kolacja zjadłam poł grahamki i jogurcik bananowy.. czyli jakies 1010...
Dzisiaj nie ćwicze juz (rano tylko jakies 20 minut sie rozciągałam i takie tam), nie obchodzi mnie juz nic, jestem taka padnięta za oczy mi sie same zamkykają. Ide lulu, dobranooc !:*
dobranoc dobranoc ; *
słodkich snów kochana ;*
i jak dzisiaj?
Boże.. co za dzień
No ale napierw kalorie
sniadanie to serek wiejski, grahamka, pare plasterków pomidora
2 sniadanie jogobella duza z ziarnami, kawa z mlekiem i czyms tam waniliowym
obiad kromka chleba, poł parówki (mocno wytopionej w mikrofali) 200 ml zupy jarzynowej
kolacja 2 kromki razowca z serkiem smietanowym i ze szczypiorkiem
to jakies 1280?
Ostatnio nie mam głowy do diety, ale probuje sie trzymac. Dzisiaj tak sie marnie czułam przez czesc dnia, potem na ostsniej lekcji cos mi sie zrobiło z sercem, cisnienie mi skoczyło, zaczełam ryczeć, rece mi sie trzęsły, nie wiem co sie działo. Potem z mama do lekarza, niby wszystko okej. Jakies leki na uspokojenie, krople na serce mi dał. Mam tak dosyc wszystkiego, nie wiem co mi dolega.
Chce zasnąć i obudzić sie pod koniec czerwca.
Przepraszam dzisiaj was nie odwiedzę, postaram sie jurto nadrobic zaległości :*
Uuuu...to niedobrze ;/
Spoko my wszystko rozumiemy ; *
zdorwiej i żeby wszystko już dobrze było <przytul>
pzdr ; *
oł masaczer :shock:
miejmy nadzieje ze to nic powaznego :wink:
kuruj sie i odpoczywaj :D
biiduuulaaa :(
;*
ulala z sercem nie ma zartow :/ uwazaj na siebie!
ojjj jak mi cie szkoda :( :*
Dzięki kochane :*
To raczej nic takiego poważnego, ale jeszcze mam sie zgłosić. Dzisiaj nie poszłam do szkoły bo po tym wczorajszym "ataku" czuje sie jak bym chyba ze 100 km przebiegła i te leki jakoś mnie otępiły...
Niestety wczoraj zjadłam jeszcze cały duzy jogurt i kawałek piernika, czyli wyszło coś koło 1700 .... :/
Zobaczymy jak bedzie dzisiaj. aaa własnie wylałam na siebie herbate ja to dopiero sierota jestem ;/
Kochana trzymaj sie tam ;* Wszystko bedzie dobrze. Odpoczywaj :)
Już sie dzisiaj normalnie czuje. Tylko ze znowu tak zawaliłam.. kurcze.. nie wiem. Cały dzien siedziałam w domu i nie miałam co robić to ciągle a tu jakaś kanapeczka albo coś...
Rano grahamka z serkiem z piątnicy (mm, uwielbiam je:D ) potem ta kaszka ryżowa, 2 kanapki z serkiem topionym znowu i 2 kawałki piernika a i mały talerz makaronu (ok 150 g?) i troszke sera białego.
O nie około 1300 kcal.. a jeszcze wieczorem jestem umowiona na piwo ehy :(
nie przejmuj sie jedzeniem, jest dobrze :wink:
najwazniejsze, ze juz lepiej sie czujesz!
piwo jest złeee... ;p
bleee piwooo... :P
eh coz siedzenie w domu to do siebie ma ze caly czas sie jest glodnym.. wiem cos o tym :roll:
ja tam wolę wino. ;p słodkie,albo półsłodkie. x]
jeeee winoo.. ajj :D pilam odrobinke wczoraj :D wlasnej roboty :P Noo.. powiedzmy wlasnej :P
innych odwiedzasz a do siebie nie zajrzysz?:D
nie ładnie :!:
już jestem :)
a buu, co za łikend, ehy tak wszystko zwaliłam ze hej, nawet już nie liczyłam...
ja nie wiem, ja nigdy nie schudnę, czasu na ćwiczenia coraz mniej, a ja jem coraz wiecej.
najchętniej to dałabym sie zamknąć w jakiejś siłowni i zeby ktoś podsuwał mi 5 niskokalorycznych posiłków dziennie, wtedy może by mi sie jakoś udało. A tu jakiejs wyjście, tu coś tam cos i nic z tego.
Ale od jutraaa znowu to ciągnę. Mam nadzieje ze nie bede tak mowiła co tydzien, wieczorem w niedziele :(
Musze chyba codziennie tu zagladac i spowiadać się z tego co zjadłam, bo jakos inaczej idzie dieta wtedy :D
Zgadzam się :) jak tu się spowiada codziennie, to dieta idzie bardzo dobrze :P przynajmniej jest tak u mnie :P
Dzisiejsza spowiedź :D
Hmm
2 kromki razowca, troszkę margaryny, 4 plasterki wędliny, serek homogenizowany, 2 mandarynki, 4 pierogi z kaszą i kapustą (mniami :D) i 2 łyżeczki cukru.
Wyszło narazie 760 kcal, czyli dobrze jeszcze jakiś podwieczoreczek i kolacja :)
A Wy dziewczyny słodzicie? Bo zauważyłam ze dośc kalorii mi idzie na cukier, a herbaty nie słodzonej strasznie nie lubie pić i nie wiem jak się tego oduczyć :(
ja przestałam słodzić :P szkoda kcali^^
zwykłą gorzką herbatę da się wypić, choć znam pyszniejsze rzeczy :D
dlatego piję czerwoną [z czymś tam cytrynowym] i jest przepyszna :twisted:
Tez czeroną zaczęłam pić, grejfutową :)
Ale takiej herbaty nie wypije jedząc cos, a ja nie zjem nawet kanapki bez herbaty zwykłej :D
ja bez słodzenia to tylko czerwoną :)
a inne herbaty to słodzikiem słodzę, wiem, że niezdrowo bo sama chemia, ale herbate rzadko piję więc nie jest aż tak źle :wink:
a ja już od 3 lat nie slodze niczego :) da sie przyzwyczaic ;);)
a co do forum to prawda....jak sie nie spowiadam to zawalam xDD
ehh, ja sie dzisiaj spowiadałam i juz szło tak ładnie i klapa :(
Zjadłam 3 mandarynki i 2 morele suszone czyli jakies 130 kcal.
A potem robiłam sałatkę na jutrzejszą wigilię i to taka z feta i majonezem i TROCHĘ na wieczór przesadziłam może i z 400 kcal zjadłam.
Myślę ze pochłonełam dzisiaj około 1300-1400..
Bu i jutro ta wigilia jedna, w piatek druga w poniedziałek trzecia... myśle ze teraz to chyba tylko tak przyzyczajam swój organizm jakby, a tak po świętach solidnie wezme sie do roboty.
nooo... w swieta jak zwykle sobie popuscimy troche... ale po swietach juz ladnie ma byc!!! 8)
ja i tak mam zamiar w wigilię liczyć kcale. Slodycze ktore dostane w wiekszosci oddam ale pewnie cos zjem ale postaram sie zjesc malo xD
Ja tez bede liczyc kalorie bo juz sie przyzwyczaiłam do tego, zresztą lepiej miec kontrolę nad nimi :)
no i tak ładnie w miare dziś bylo ;)
noo liczenie kalori daje naprawde dużo ;) przynajmniej mi.
dobranoc ;*
nooo mi tez daje :)
chociaz dzisiaj 1200.. a mial byc tysiak :/
Mi też liczenie kcal daje dużo... :)
Ale ostatnio i tak jem więcej, niż powinnam...
:roll:
ja tez od wczoraj jem wiecej :/ i chyba tak mi juz zostanie do konca roku :?
a ja odkąd liczę dokładnie kcale przyzwyczaiłam się do pewnej dawki jedzenia, i jakoś mnie nie kusi na nadwyżki... choć w wigilię będzie trudno...ale i tak dam radę! o nie! nie zacznę robić wielgachnych nadwyżek słodyczami(tylko troszkę:P), uwierzyłam w swe możliwości ! :P
... no... :P
pójdźcie za moim śladem :lol:
mi tez cos nie ide od kilku dni...:/