NinQa na diecie..tym razem musi byc sukces :)

Cześć :)
Jestem Paulina.Z nadwaga mam problemy od zawsze,glownie jest to wina hormonow ktore nie pracuja tak jak powinny.Wiele razy probowalam schudnac,ale po jakims czasie sie wylamywalam i znow wracalam z nawiązką do poprzedniej wagi :( Waze 88,5 kg przy wzroscie 166 :( Nie chce byc jakims chudzielcem,tylko wazyc 69 kg i wierze ze to mi sie uda :) Odchudzam sie juz ponad tydzien i zrzucilam 2,5 kg ;) Nie jest to zadna glodowka,jem co 3 godziny male porcje.Nie jem pieczywa,pije glownie wode,nie jem ziemniakow,ryzu,makaronu,miesa tylko gotowane i najczesciej piersc z kurczaka :) Wiec jest to mądre odchudzanie :) Czasem jakies cwiczenia i wysilek fizyczny.Wczesniej nie moglam schudnac,przez tabletki hormonalne,ale odstawilam i jest dobrze..
TRZYMAJCIE KCIUKI! :)

tez mam problemy z nadwaga od zawsze :roll:
odkad pamietam byl ze mnie paczek :P
ale tez postawilam na madre odchudzanie i staram sie jak moge, bo bardzo zalezy mi na schudnieciu :D
trzymam za Ciebie kciuki, bd Cie odwiedzala :wink:

hej Hej
bardzo dobrze ze to madre odchudzanie :)
Ja sie odchudzam od jakis 2 lat no ale jak widac jeszcze mi sie to nie udalo bo ciagle zawalam...
Chcialabym tak jak reszta dziewczyn miec taki zapal i silna wole.
no ja mam zapal ale z wola juz gorzej ;)
powodzenia :* bede wpadac :*

Dzieki dziewczyny :) No ja jak narazie sie trzymam,juz 3 kg w dół,jestem z siebie dumna :) Im wiecej ubywa,tym bardziej mnie to motywuje :) Wam tez sie uda,to tylko kwestia zaciśnięcia żołądka,po kilku dniach juz nie da sie wcisnac w siebie tak duzo jak kiedys :)

ja tez ryamc kciuki i zycze powodzenia :)
i gratki juz straconych kg :) potroszensku i zejdzie ladnie ;)))

dziekuje slicznie :):) :*

powodzenia ;*
a najtrudniejsze zawsze sa poczatki... potem jakos idzie ;)

o jak ładnie panience idzie. ;) na początku spada sama woda, dlatego tak szybko, później będzie trudniej, ale miłe złego początki. ;p
powodzenia!

Gratuluje 3 kg ;). A ja uważam, że początki są właśnie łatwiejsze - przynajmniej w diecie. Ma się ten zapał i silną wole.

A i myśle, że na ryż można czasem sobie pozwolić, dla mnie to dietetyczna forma posiłku ;).

mi zawsze najtrudniej jest zacząc... bo jak juz jest jestem jakies 2 tyg na diecie (co mi sie tylko raz udało) to idzie z górki :P

Dzieki Dziewczynki :) No fakt,na poczatku jest ten caly zapal i wogole...Raz tylko udalo mi sie wytrzymac na diecie rok,spadlo mi 11,5 kg ale organizm wyniszczony bo diete prowadzil zwykly lekarz pediatra ;/ Wiele robilam podejsc do odchudzania,ale w koncu zanikalo..Teraz sie zawzielam i musi sie udac! Na wakacje musze byc laska hihi :)) Zeby sie w kostiumie cholerka w koncu móc normalnie pokazac! ;)