-
Naturalnie, cały kieliszek szampana :D A drugi za całą resztę i za moją dietę :D :lol:
Ogólnie sylwester pijany nie byl, było fajnie, podobało mi się. Jakby nie było, dużej biby nie zastalam, ale było bardzo fajnie. Wąskie grono sympatycznych ludzi jest lepsze od natłoku nieznajomych :)
Malina, ich jest cały koszyk :roll: Jak boga kocham, dorwę się dzisiaj do jednego i potem nie będę mogła przestać :roll:
A co do egzaminu to tragedia, kompletnie! Dzisiaj na przykład próbowałam rozwiązać z geografii pytania dołączone do podręcznika...i po prostu masakra :roll: Skąd ja mam wiedzieć, kiedy wypiętrzyły się Góry Dynarskie, skoro nawet o tym nie bylo mowy na lekcjach!
-
no tak..bo nauczyciele uważają, że to sa postawy, które my sami powinniśmy opanować. a przeciez trzeba z nami wszystko powtarzac i utrwalać, a nie tak..
Madame jak ja tylko patrze na zadania z matmy to sie stresuje od razu i smuce :( nic nie umiem..
-
Malina, ja rozwiązałam przez ferie świąteczne 90 zadań 8) Więc cośtam sobie przypomniałam, ale do kwietnia przecież mi to wszystko wyleci...pomocy! Mamy próbne za trzy tygodnie, a ja się mogę założyć, że do ostatniego dnia będę siedzieć i nic nie robić :roll: Jak ja się teraz tak stresuję, to ciekawe co będzie przed prawdziwym :roll:
Popiłyście dziewczynki wczoraj? :lol: Fajerwerki były?
-
Nawet szampana nie wypiłam, bo w domu byłam- z rodzicami i wiadomo, jak to jest :wink:
No, ale wyszłam na szczęście do ludzi w moim wieku, gdy były fajerwerki :) więc w miarę okey, przeżywałam gorszę :wink:
-
Ja zawsze organizowałam coś u siebie...no i szczęśliwym trafem w tym roku wyszłam ja do kogoś..i nawet nie wiecie, jakie to fajne :lol: Tyle, że ja np. staram się nie śmiecić (pomińmy epizod z wafelkiem w szampanie i z tym, jak przechyliłam się do tyłu a wpadłam w miskę chipsów :lol: ), bo wiem, jak ciężko się potem sprząta.
Musiałam zjeśc tego cukierka, musiałam :twisted: 40 kcal liczę.
-
ja wypiłam trochę za dużo ;/ no ale pamiętam wszystko to najważniejsze
-
Ja poprzestałam na dwóch lampkach szampana. Wystarczająco jak dla mnie, nieco przyjemnie, a bez dziury w pamięci :D
-
ja zawsze wszystko pamiętam mam taki łep po prostu he
-
Hurra! Zjadłam drugiego cukierka! :twisted:
Ale nie będzie drugiego śniadania; obiad dopiero o 15. Nie wiem jeszcze co, mama coś pewnie wymyśli. Boże, wiecie jak się rozleniwiłam przez te 10 dni? Niby zaglądałam do książek a prawie nic tak naprawdę :roll: Strasznie się boję, że od razu jutro zaczną pytanie itd. :roll:
-
Szczęśliwego Nowego Roku ! :D
Ty cukierka jesz a ja czekoladkę wcinam :D
heh cholerna szkoła :D ja mam jutro rzeź, a lenistwo tak mnie wzięło, że większości tego co będą pytać nie umiem xD a, jeszcze mam sprawdzian poprawić.. uhh :/
byle do ferii i wakacji :lol: