tez zyc bez czekolady nie moge :P
ale na serio, jedz wiecej bo 900kcal to przesada :roll:
1200 i schudniesz na bank :)
Wersja do druku
tez zyc bez czekolady nie moge :P
ale na serio, jedz wiecej bo 900kcal to przesada :roll:
1200 i schudniesz na bank :)
od 10.01 jest mnie 19 cm. mniej hihi;)
ale dieta to dop. od pon. tak solidniejsza, więc to raczej zasługi tych dni;)
piję dużżżżo, więc wątpię by mi tylko wody ubywało. ha!
dziś jeszcze wrzucę co jadłam, ale dzień trwa.
Jestem z siebie zadowolona nie skusiłam się na cukierki urodzinowe w szkole, ani na tą pyszną czekoladę w mej lodówce...
a jak wam dzisiaj idzie??
błąd 17cm mniej mnie.
Ale razem, czy w jednym miejscu? o.O
póki, co razem;)
ale w 3-4 dni to super;)
Dziś:
kawa
2kromki ciemn. pieczywa z kapustą pekińską, na sucho
jabłko
zupa ogórkowa
ryż pełnoziarnisty(??)yy chyba tak to się nazywało
z łyżką sosu i troche ketchupu
2kromki maleńkie ciemn. pieczywo z keczupem, ale wszystko na prawdę w małej ilości
10mikro pierogów, więc tak ok 5 normalnych z mięsem, kurcze, ale z cieniutkiego ciasta, więc bardzo kaloryczne nie było
ser biały chudy
4kostki czekolady, tak jestem uzależniona, ciamkalam po milimetrze kwadratowym przez godzinę
nauki duuużo
niezdążyłam z ćwiczeniami przed snem brzuszki zrobię, z 60...
a jutro na badania:(
i to by było wszystko
sniadanie omlet ze szczypiorkiem, mało
drugie sałatka wielowarzywna pyszność
2merci
ptasich mleczek takich malych z 8:(
ale nie wedlowskich
szynka wieprzowa, prawdziwa z 2 plastry grube.
no narazie Ci ładnie idzie..
ładnie, ładnie.. ale te słodkości to bardziej sporadycznie a nie codziennie :D
ja też lubię czasami podjeść cos słodkiego :P "czasami"