My rekolekcji już w liceum nie mamy, bo ponoć te wcześniejsze roczniki nie chciały chodzić.. ;/ Ja pierniczę.. ;/
Wersja do druku
My rekolekcji już w liceum nie mamy, bo ponoć te wcześniejsze roczniki nie chciały chodzić.. ;/ Ja pierniczę.. ;/
przekichane.
u mnie lo ma rekolekcje normalnie.
podobno za rok mają coś zrobić z tymi rekolekcjami, że mają byc popoludniu ;/ info od katechetki, czyli raczej ona nie klamie w tych sprawach
u mnie w zeszlym roku nie bylo :roll:
ale w tym juz sa wiec korzystam :twisted:
U mnie rekolekcje są normalnie :D trzy pierwsze godzinki do szkoły, (zaraz w środe nie będę miała lekcji! :lol: )później godzina w kościele;P A jak za rok się nic nie zmieni i dostane sie do tego technikum to wogole nie będę miała lekcji :lol:
ja mam rekolekcje dopiero za dwa tygodznie i tez tak jakos dziewnie zrobili bo dpopiero po 4 pierwszych lekcjach idziemy ;/;/
Grubcia to fajnie Ci ze nie bedziesz miala lekcji <marzyciel>
Nofajnie, tym bardziej, że przeraża mnie perspektywa wstawania o 5 rano bo o 7 sie zaczynaja już lekcje i wracania koło 15-16 :lol:
a mi rekolekcje wypadaja w czasie probnych matur;/ i pierw godzina w kosciele i za chwile na mature :D
haha :D ciekawie z tym będziesz miała Misia.
wczoraj jadłam węgle [chleb, kilka ciastek] dziś w kościele myślałam ,że się przekręcę, teraz mnie okropnie brzuch boli.. amen.
a no ciekawie:D
a brzuch poboli i przestanie;)
u mnie dużo osób ze szkoły chodzi. dla mnie to zawsze wiecej wolnego :)