-
nie cierpię zielonej herbaty, chyba, że mam w domu słodką cytrynę, to dodaje i jakoś piję kilkoma łykami.
chyba przestane liczyć kcal tak dokładnie, bo i tak nei ma sensu :roll:
edit:
ale szok przeżyłam. sama mówię niektórym o niedoborach białka, a sam jem go za mało.
powinnam przynajmniej 100g [1,5g na 1kg ciała]
ooops.
-
a ja nawet lubie zielona.. ale ogolnie malo pije w ciagu dnia :roll:
-
Zieloną piłam raz i chyba na tym sie skończy :D Wole miętową ;]
-
ja zieloną to tylko posłodzoną wypije xD
wole owocowe herbatki :wink:
-
ale ja za to uwielbiam rumianek pic :D
-
Heloł :> Co tu tak cicho? :>
-
dzisiaj już ponad 800kcal, wczoraj było ok 1800, ale z "dobrych" produktów, strasznie duży mam apetyt połączony z nadzieją, że kiedy pójdę do szkoły i będę miała już normalny ciąg dnia to minie :)
detoks powoli mi się kończy, tak czuję. brzusio mam mniejszy i spodnie ciut luźniejsze. dobre samopoczucie wraca :D
jadłam już kurczaka i na obiadokolację zaserwuję ok 50g wieprzowiny.
chuda wieprzowina ma 180kcal /100g i mniej witamin niż pierś kurza O,o
-
A to Ty ferie masz, czy coś? ;>
Ehh.. Mi się skończyły ponad 2 tygodnie temu.. ;/
-
m iteż się skończyły ponad 2 tyg temu, ale teraz mam rekolekcje, w czwartek szkoła.
jutro zaczynam low carb na serio. 1500kcal, zaraz sobie wkleje tutaj potrzebne informacje :D
jadłam jeszcze zupę pomidorową na rosole i teraz sącze pół litra kakao i zaraz idę po kilka migdałów. yay.
-