pytania o moj jadlospis....doradzcie:)

no wiec mam pytania co byscie dorzucili do mojego jadlospisu lub zmienili, waze 57 kg przy wzroscie 167cm i chce schudnac ale zdrowo.
SNIADANIE:
owsianka(2lyzki platkow owsianych lub jezczmiennych,2 lyzki otreb pszennych,1 lyzka sloneczknika i rodzynke+3/4szklanki mleka 0,5%)

OBIAD:
polowe filetu z pangi(piezony w mikrofali)/1/2gotowanej piersi z kurczka, 2 lyzki (przed przyg) kaszy kuskus(na wodzie), 3 ogorki konserwowe,lub jakas surowka albo warzywka typu kalafior, fasolka szparagowa

PODWIECZOREK:
surowa marchewka/pomarancz/jablko

KOLACJA:
lekki serek wiejski + kalafior/fasolka albo jakis owoc
albo twarozek z kilkoma truskawkami

do tego pije duzo wody niegazowanej, herbaty(zielona i czarna)

no wyglada niezle:)
a od kiedy sie odchudzasz?
nie zapominaj o odstepach 2-3h pomiedzy posilkami!!i oczywiscie ostatni posilek o 18,ale to chyba wiesz :o

no jadłospisik też mi się podoba, tylko ponoć nie powinno się jeść owoców wieczorem, bo to cukry, no ale czasami chyba można :wink:
jeżeli tak ładnie będziesz jadła w rzeczywistości, to nie tylko schudniesz, ale i będziesz piękna i zdrowa :wink: 8)
pozdr. i powodzenia

narazie jem wg tego jadlospisu od tyg...ostatni posilek jem 18.30-19....bo klade sie kolo23-24 wiec mysle ze pora kolacji nie jest zla. w sumie to moge zrezygnowac z owocow na rzecz warzyw w kolacji...
dzieki za odpowiedzi:)

Po 1 - nie masz się z czego odchudzać
Jak chcesz pozbyć się tłuszczyku to ĆWICZ :wink:

Po 2 - brak II śniadania - co to ma być?
Po 3 - brak białka w podwieczorku
Po 4 - kolacja może być 19-20 jak tak późno idziesz spać :wink:

Oprócz tego jak ćwiczysz/będziesz ćwiczyć pamiętaj o posiłkach okołotreningowych (najlepiej wieczorem, wiec potreningu kolacja :wink: i dodaj wtedy do niej trochę węgli)
Tyle :)

no niestety mam troszke za duzo "boczkow" ;) tego najbardziej chce sie pozbyc...:) II sniadanie nie ma, bo wtedy jestem w szkole a wtedy bardzo nie lubie jesc i nawet mi sie nie chce za bardzo

Powinnaś, chociaż jabłuszko :wink: Poprawisz przemianę materii wtedy :wink:

no nie wiem, moze sie jakos przemoge...ale nie obiecuje...bo japrawde nie lubie jesc w szkole...:(

A ile czasu siedzisz przeciętnie w szkole? chyba nie mało co? I co organizm ma czekać aż go podkarmisz pod wieczór? Weź jabłko/ jogurt/ kanapkę z grahamki i będzie ok:)

Właśnie :wink: Nie wstydz sie jeść... przecież dzieki temu schudniesz :wink: