Wersja do druku
no dobra schudlam te 3kg.. ale co to jest?! NIC!! mam 166cm wzrostu i waze teraz 65kg od jakiegos 1,5 miesiaca:/ dalej stosuje moja diete ->1000 kalorii. no prawde mowiac nie cwicze... tyle co na wfie... ale to najwyrazniej nie wystarcza:/ chcialam kupic sobie bio CLA ale czy to pomoze?:/ czy moze chrom? uzywal ktos? nie wiem co robic...:(( ja tu sie staram... wygladam okropnie a szczegolnie moja WIEEEEEELKA opona.... echhhhh pomocie mi co mam robic? :(
Ja ważę teraz 66,5 przy wzroście 165, zaczęłam niedawno. Ograniczyłam tylko trochę żarcie i odstawiam słodycze. Dużo ćwiczę i jestem pewna, że to bardzo pomaga. Może skusisz sie jednak na jeżdzenie na rowerze albo rolkach, czy co tam lubisz :wink:
Też myślałam o bio cla albo o chromie, może kupię jak wpłynie troche forsy, bo zaczynam zaostrzać dietę.
Życzę powodzenia! Trzymaj się.
hmm najpredzej to bym sobie pobiegała:D z psem po lesie:D hehe
...ale teraz tak zimno ze nawet sie z domu nie chce wyjsc;/ echh...
jak znam siebie to pobiegam no ok ten tydzien napenwo ale pozniej to juz tak nie bedzie mi sie chcialo ze szkoda gadac... moze masz jakies lekarstwo na lenistwo?:D
a co do bio CLA to kolesiowa w aptece mi powiedziala ze to nei bardzo dla mnie bo mam 16 lat bla bla a ja tam bym sprobowala... no co mi sie stanie po jednym opakowaniu...:P moze by pomoglo... bo jestem załamana:(
ja szczerze nie wierze w te wszystkie tabletki cud blee tylko niszcza zrowei i watrobe. bardziej jestem za zdrowa dieta i cwiczeniami duuuzo ciwczen. zacznij w domku ciwczyc moze to pomoze :)
Ja łykam od jakiegoś czasu chrom, ale szczerze mówiąc to nie wiem, coś pomaga... Może faktycznie trochę mniej chce się jeść, ale to chyba raczej kwestia tego, że sobie myślę: "po tabletce powinnam mieć mniejszą ochotę na jedzenie" i człowiek zaczyna w to wierzyć i na prawdę mu się nie chce jeść :P Ale tabletki to rczej tylko dodatek, bez porządnej diety i ćwiczeń nic nie dadzą... Tak nawiasem mówiąc, chciałabym ważyć teraz tyle co Ty...
Życzę powodzenia ;) :**
cierpliwosci ;) Waga w końcu bedzie musiala ruszyc :D
Lekarstwo na lenistwo? Hehe... ja juz ten etap przeszlam. Od kiedy zaczęłam biegac regulatnie i"złapałam rytm", zaczęłam wychodzić na treningi dla przyjemnosci :) Jak jest ładna pogoda, to zwykle nie mogę sie doczekać, az miną nudne lekcje i wyjdę na trening. Jak jest brzydko, zimno, pada itd to jednak sie zmuszam, bo "co nas nie zabije, to nas wzmocni" i wiem, że następnym razem wyjdę chetnie.
Szczerze mówiąc zwiekszenie ilości ruchu przychodzi mi dużo łatwiej niż zmniejszenie ilości jedzenia :D
Ty naprawdę nie wiesz z jakiego powodu waga stoi? :?
kalorie zwiększ o 300 + ruch dla lepszego efektu i zaczniesz chudnąć..
Maagda a ile masz wzrostu?? hmm a co by ci napisc... mimo tego ze ja waze tyle ile ty bys chciala to czuje sie pewnie tak samo jak ty w swojej skorze...:/ ee tam... szkoda gadac... tak sie staram a mi nie wychodzi... a chcialbym wygladac normalnie tak jak wszyscy wee :(
chio heh chcialabym tak miec zeby czekac na trening:D echh:( musze sobie w glowie zakodowac ze bez tego sie nie da zyc i koniec:D
hehe a mi wlasnie latwiej przychodzi zmniejszenie ilosci jedzenia niz zwiekszenie ruchu... bo od obiadu moge juz nic nie jesc az do rana.:P ale najwidoczniej zeby byly jakies efekty mui byc odwrotnie:D hm a dlugo juz tak trenujesz?;>
hmm, może ten artykuł coś ci pomoże:
http://www.dieta.pl/news.asp?ID=347