-
po prostu nie zadaję się z moimi "rówieśnikami", bo to banda bachorów bez osobowości - za to każdą wolną chwilę w szkole spędzałam z najstarszymi klasami,a od września juz ich nie będzie.
noo wiem, że można się spotykać po szkole, ale u nich będą
nowi znajomi, inne problemy :roll:
bue. może troszkę przesadzam ^^ ale i tak będę ryczała przy pożegnaniu jak bóbr.
-
biedna Karolinka :( spróbuj z nimi utrzymać kontakt chociaż będą w innej szkole :)
1400 to gut i rundka tez daje :)
-
aj, no rozumiem już o co chodzi.
bo jednak w szkole to się dużo spędza czasu i trzeba z kimś kogo się lubi a nie tako.
ni martw się. ;*
-
moja ukochana dyra zarządziła, że 3kl mają zakończenie roku dzień wcześniej. czyli nawet sie nie pożegnam..... jak sie dowiedziałam to w ryk :roll: a do tego dzisiaj przy kawie się jakoś otworzyliśmy, był cudowny wypad.
eh.. nieważne ;/
dzisiaj póki co zjadłam arbuza, makflera, sorbet, cole zero, 2 landyrnki i jeżyka. 900kcal.
-
"po prostu nie zadaję się z moimi "rówieśnikami", bo to banda bachorów bez osobowości "
Też się nie zadaję z moimi rówieśnikami. Nie rozumiem ich toku myślenia, chamskiego zachowania wobec innych osób itd. Nie pasuje do nich... :?
-
Wiecie, mam podobnie, większość moich znajomych też jest co najmniej 2 lata starszych ode mnie :roll:
-
ja mam jakos podobnie...
szcze mowiac to ja chyba jestem bardziej poukladana i mam jakies priorytety... wiekszosc moich znajomych tylko imprezy picie i lazenie po nocach... owszem ja tez lubie no ale bez przesady...
bede sie kolegowala z 60-latkami :D:D:D:D:D
bedizemy grac w szachy:D
-
suszona genialny pomysł ;p
-
buehaha xD "mamo, tato poznajcie - to mój prywatny instruktor szachów Myrfel"
dzisiaj.. dzisiaj sobie uświadomiłam, że kogoś z tej starej paki bardziej lubiłam od pozostałych :roll: no cóż, poniewczasie wyszło, zwłaszcza, że kiedyś ja go olałam, kiedy on coś do mnie tegował.. [sic!]
diety brak. zaraz będzie pizza.. nie mam nastroju do niejedzenia ^^
nastrój mam taki, że nawet jakby spadł meteoryt to i tak bym się tym nie przejmowała.
-
a to Requiem może da się coś jeszcze stegować? nie przekreślaj tak, może jest jeszcze jakaś szansa..
a co do tego niedietowania- byle nie za długo! ;P raz za czas można sobie odpuścić...