Faktycznie one są smaczne i niskokaloryczne chyba trzeba będzie się na nie przestawić...
Dzisiaj tak:
-śniadanie: płatki na mleku koło godziny 7.00
-II śniadanie: trzy naleśniki jeden z wiśniami drugi sam,a trzeci taki mały z dżemem koło godziny 10.00
Udało mi się wkręcić II śniadanie czyli będzie dzisiaj 4 posiłki :D
Dzisiaj cały dzień będę w ruchu, może to nie są ćwiczenia, ale jakiś ruch. Rano byłam na ogrodzie po ogórki, pomidory, cebulę i kalafior. A mamy ogród tak pod górę. To do piwinicy kilka razy musiałam iść. Pranie powiesić, suche zebrać. I tak kilka razy powtórzeń z praniem.Po obiedzie idę znowu na ogród bo trzeba poobrywać liście u pomidorów. Potem może trochę ogródek uplewić. Czyli ruch ruch i ruch.... A no i trochę w kuchni czasu mi schodzi bo smażę naleśniki.
Jak myślicie czy taki ruch może zastąpić np: jazdę rowerem, czy spacerowanie???