jestem w drugiej klasie, i też mi te dwa lata szybko przeleciały
dzisiaj oglądałam dzień dobry tvn rano i mówili, że na głód najlepsza woda, i że kawa może doprowadzić do odwodnienia organizmu :(
Wersja do druku
jestem w drugiej klasie, i też mi te dwa lata szybko przeleciały
dzisiaj oglądałam dzień dobry tvn rano i mówili, że na głód najlepsza woda, i że kawa może doprowadzić do odwodnienia organizmu :(
No też słyszałam, ze kawa odwodnic moze, aaleee woda i zielona herbata :) to jest to :)
I czerwona herbata też :D Nawet lepsza niż zielona ;)
Nutty, jak dzisiaj poszło?? Mam nadzieję, że wszystko ok i zaraz przyjdziesz się pochwalić ;)
a wiec jestem zmeczona zblazowania i niezdolna do myslecnia, jak mi poszlo nie wiem ale angielski byl dla mnie nawazniejszy i co ciekawe patrzac na transformacje i slowotworstwo umialam wszystko gorzej ze slluchu ale zobaczymy
mi woda nie za bardzo pomaga zreszta nic mi nie pomaga jak chce sie napchac :roll:
potem napisze co jadlam wczoraj milam napisac ale nie dzialala mi strona :?
lece do Was:*
mi pomaga czerwona herbata na głód ;]
uuu niepotrzebnie sprawdzalam odpowiedzi z ang bo sie stresuje jeszcze bardziej
chyba umre ze stresu
Uuu, nie sprawdzaj, na pewno jest ok ;) Na stres dobra przejażdżka rowerem :D
Spokojnie Nutty,
Może rozerwij się jakoś, żeby tak o tym nie myśleć :)
ehhh
a wiec przez ten stres nie umiem sklecic nic madrego bo mam pustke w glowie, jutro wos :?
co do jedzenia to przez ten stres nie moge nic zjesc, dzis bylo
duza miska platkow czekoladowych i otrebow granulowanych z mlekiem 500kcal
kubus 200kcal
danio, kromka chleba 300kcal
bulka grahamka z delma i wedlina 200kcal
okolo 1200kal ale zastanawiam sie czy czegos nie zjesc do 1500 bo potem bede miala napady, a do niedzieli chce zmniejszyc zoladek wiec 1500 jak znalazl... co sadzicie?
ehhh nie wiem jak ja wytrzymam do 30 czerwca :roll: :?
znowu mi w brzuchu burczalo an maturze mimo duzego sniadania hihi :roll:
zestresowana i niezdolna napisac nic madrzejszego uciekam
buziaki
nie denerwuj sie napewno bedzie ok ;) 3mam kciuki.
No, moze lepiej by bylo zwiekszyc do 1500 bo napady moga rzeczywiscie byc pozniej ;)
To teraz lepiej to zmienic niz pozniej zalowac.
Jak wiesz, ze moga byc napady to lepiej zjedz te 1500. W końcu lepiej 1500 niż 3000 nie? ;)
na pewno bedzie dobrze, zobaczysz
co do dietki to kazdy sam wyczuwa swoj orgganizm.nie ma co na siłe sie zameczac bo na dłuzsza mete to nie poskutkuje. ja mam od paru dni mega wielka siłe do odchudzania i mało kalori wcinam . wreszcie jestem z siebie zadowolona
denti mam tak samo :D
trzymaj się kochana i nie poddawaj się :)
nie daj sie!
A ja po raz trzeci spytam: jak poszło?? ;)
1500 jest jak dla mnie idealne - bo można się porządnie napchać, a trzeba tylko umiejętnie dobierać jedzonko ;) I napady przy 1500 przy Twojej sile woli są też prawie niemożliwe ;)
Witam rówieśniczke, haah nawet ten sam start i cel :P;)
Jak poszło z WOSU? podobno duzo prawa :? ja jutro niemiecki a potem w piątek gegra :P spokojnie, przezyjemy ten okres matur nie ma co się tak stresować ;) jakie studia w planach? czyzby filologia angielska? :P
pozdrawiam i zyczę samych sukcesów w dietkowaniu i na maturce :D
hej
wczoraj nic nie pisalam bo mi internet szwankuje naeostrada caly czas sie rozlacza i musz mi anprawic :? :cry:
wos poszedl nawet dobrze ale mam jako dodatkowy wiec sie nim nie przejmuje, za tydzien mam matme ehh
co do dietki to sama zobacze jak sie bede czula itd bo nie chce sie zmuszac do ncizego potrzebuje troche oddechu od wszelkich obowiazkow, bede na forum kazdego dnia, chyba ze internet na to nie pozwoli i bede Was wspierala a sama nie licze kcal i zwaze sie 2 czerwca. :D
lece do was:*
milego czwartku :lol:
O, hej hej ;) Fajnie, że wos dobrze :)
Wiesz, ja też nie lubię się do niczego zmuszać, dlatego nie jadę na 1200^^ Zresztą, chciałabym zmienić nawyki na całe życie, a waga to już tam drugorzędna sprawa. Najważniejsze, żeby się dobrze czuć = ćwiczymy i lżej jemy - i jest bosko :)
Neostrada wredzielce :twisted:
Neostrada zawsze szwankuje :twisted: Zwłaszcza przed i wczasie wakacji :evil:
Skąd ja znam problemy z neostradą :twisted:
jestem hihi
internet juz dziala i mam nadzieje ze dzialac bedzie.
co do dietki to sie pilnuje bo chce 30 czerwca po wyniki isc szczupla a nie z waga 80kg.
zrozumialam wreszcie ze usze dbac o siebie bo to nic dziwnego, kazdy kto lubi swoje cialo powinien je rozpieszczac wiec i ja tak zrobie i zero kompleksow jak schudne to samo sie tyczy Was a jak mi ktoras powie ze cos jej sie nie podoba w jej ciele po diecie to dostanie kopniaka ode mnie :D
dzis bylo ladnie zjadlam co prawda kawalek pizzy ale nie byl duzy a potem juz nic nie ajdlam i zamknelam limit w okolo 1000kcal wiec jest ok, gorzej z ruchem bo nie chce mi sie kompletnie ruszczac ale postaram sie zmusic bo dieta bedzie skuteczniejsza. chociaz spacer musi byc :lol:
lece do was slonka:*
Mnie tak tylko raz na jakiś czas bierze niezadowolenie z własnego ciała - właśnie przyszło. A mi się NIE CHCE nic z tym robić!!! Spać i jeść, spać i jeść!!! Kurde, jestem porąbana jakaś w tym momencie. Ratuj.
no to gratuluję ;)
a ja nie wiem czy ja siebie akceptue.. kiedyś z własnym ciałem wyprawiałam straszne rzeczy, bo nie lubiłam siebie, teraz jakoś przeszło i zero jakichkolwiek uczuć.
tez mam zacne plany isc po wyniki szczupła w ciuszkach w mniejszym rozmiarze i zeby w koncu ktos zauwazyl :twisted:
może nam się udać :twisted:
Nie 'może' tylko UDA SIĘ!!! ;)Cytat:
Zamieszczone przez Czekooladka
Nutty, co z Tobą? ;> Jak dietka, jak maturki? ;> ;)
Nutty, zyjesz tam? ;D jak dietka?
może znów problemy z netem
A może też tak jak ja zrobiła sobie "małą" przerwe od forum... ja tak zrobiłam i przepraszam Was za to bardzo :*