Lajitowe zmagania.

witam serdecznie!

mam przyjemność powitać wam w moim wątku w "Pamiętniku odchudzania".
jak pewnie sie domyślacie, jestem tu z powodu mojej małej nadwagi.
tak, tak - niestety w ciągu ostatnich dni waga pokazywała 65kg co przy 165cm wzrostu
jest dość...kiepskim wynikiem.
tak więc, postanowiłam się odchudzać.
mam swoich 5 zasad, których będę starać się trzymać:
~nie jeść po 19.
~ograniczyć spożycie słodyczy (:
~codziennie ćwiczyć, minimum 30 minut.
~jeść dużo owoców i warzyw.
~ograniczyć spożycie napojów gazowanych.

odchudzaniu rusza od jutra pełna parą.

serdecznie pozdrawiam..!

No to powodzenia i cierpliwości życzę ;) Odchudzałaś się już kiedyś?

tak, raz.
niestety, nie wyszło, ale tym razem na pewno będzie inaczej ;)

Dobry plan ;) Wierzę, że Ci się uda :)
Pozdrawiam :)

I ja zycze powidzenia ;) pewnie szybko Ci zleci.Pozdrawiam.

Służę wsparciem i życzę powodzenia :)

Z takim planem na pewno się uda ;) 3mam za Ciebie kciuki i życzę powodzenia :D

powodzenia :)

Jak tam dzisiaj? :)

witam!

przede wszystkim dzięki za miłe słowa - to dla mnie naprawdę dużo znaczy.
dzień dzisiejszy...?
może nie było tego jedzenia aż tak dużo, ale jego jakość...pozostawiała wiele do życzenia.
dzień rozpoczęłam płatkami - niby ładnie, ale potem był popcorn i Cola w kinie oraz lód.
W sumie wyszło około 1200kcal, niby nie tak źle, ale szczerze pisząc spodziewałam się
większych efektów.
Pocieszam się maksymą:
"Nie od razu Rzym zbudowano"

pozdrawiam!

Luzik, jeśli zmiany będziesz wprowadzać powoli, łatwiej się będzie do nich przyzwyczaić. Już na zawsze ;)

mniam popcornik jest pyszniutki.. a tym bardziej domowy na oliwie z oliwek ;]
1200 kcal to nie dużo ;)

Ja to jestem dziwna. Twierdzę, że nie lubię popcornu ani chipsów, nawet myśl o tym słonym i tłustym żarciu mnie torche obżydza, ale jak już zjem troszkę, tak żeby tylko spróbować, to już się nie mogę pohamować.

Lajita, heloł, jak tam dzisiaj???

witam!
z satysfakcją zauważam, że "jest postęp".
dziś żadnych większych wpadek nie było, a i czuję się lekko.
mam też więcej energii i...chęci do nauki.
czyli ogólnie jest dobrze, świetnie a kto wie, może będzie jeszcze lepiej?

Dzisiejszy dzień:
śniadanie - duża miska płatków 250 kcal
II śniadanie - Tymbark 100 kcal, orzechy 150 kcal
Obiad - kurczak z ryżem i pomidorem 250 kcal
Kolacja - planuję coś lekkiego, do 200 kcal ;)

W sumie na dzień dzisiejszy wyszło...950 kcal, czyli nawet ciut za mało ;)

a jak tam u was?
pozdrawiam!

cześć...!
dziś wielkie ważenie i uwaga, uwaga pierwszy sukces - 64,2 kg!
cała chodzę szczęśliwa i promienieję - schudłam już prawie kilogram (:

dzisiaj dzień minął naprawdę dobrze i nie przejmuję się nawet tym, że wczoraj miałam
małe załamanie i zjadłam popcorn.
mój jadłospis na dziś:
*śniadanie - płatki z mlekiem 170kcal
*II śniadanie - 2x 330ml soku pomarańczowego = 660ml soku pomarańczowego 297 kcal
*Obiad - racuszki z jabłkami 300 kcal
*Deser - rządek gorzkiej czekolady Wedla, grejpfrut 135 kcal
*Kolacja - ?

W sumie - 905 kcal + ?

teraz idę się poddać twórczej czynności sadzenia kwiatków.

pa! :)

Gratulacje, pięknie :D:D Widzisz jak ładnie Ci idzie, tak trzymaj ;) Ja się niedługo ważę, mam nadzieję, że tez będę miała się czym pochwalić :P

Też chcę schudnąć kg...:( a nawet 10 :D Się uda nam :D jestem przepełniona optymizmem :D

to bardzo dobrze, optymizm to podstawa (;

Cytat:

---

Zamieszczone przez Lajita

teraz idę się poddać twórczej czynności sadzenia kwiatków.

---

Hiehieh^^ Fajowo :D

A to masz dobrze.W 4 dni kilogram.Mi przez miesiąc schodzi czasem kg a później 2 dni zjem w normie i już wraca.<zazdrości> :oops:

Gratuluję ! No i oczywiście czekam na dalsze rezultaty! Bardzo podobają mi się Twoje zasady, bo mnie nie przytłaczają, poprostu bardzo ciężko jest zmienić całkowicie sposób odżywiania, ale takie zdrowe podejście do sprawy jest świetne. Powodzonka !!!! 8)

witam!

dziękuję za gratulacje, jednak podobno na początku diety zawsze tak szybko spadając
kilogramy.
dziś nastał nareszcie upragniony weekend, więc dzień upływa błogo i leniwie.
oto skonsumowane dziś rzeczy:

*Śniadanie - wieelka miska płatek 300 kcal
*II śniadanie - różnego rodzaju przekąski w szkole - 100kcal
*Obiad - łosoś, ziemniaki i pomidor 400kcal
*Kolacja - ?

W sumie dziś skromnie - 800kcal + ?

pond to dziś nadeszło wielkie mierzenie:

biust - 85cm
pod biustem - 75cm
talia - 73cm
biodra - 86cm

następne za 2 tyg. ;)


pozdrawiam!

MUSISZ przekroczyć dzisiaj tysiaka, bo Cię załatwie osobiście :evil:

zrób sobie duużą jajecznice z cebulką na masełku - białko na noc jest wskazane ;]

przekroczę, zawsze staram się dobijać.
poza tym wydaję mi się, że coś za oszczędnie sobie obiad policzyłam (;

uhuhu, równiez przyłączam sie do gratulacji.
no tak juz jest z moim optymizmem, potrafie powiedziec rybce na patelni 'bedzie dobrze', ale to sie nie przelozy jesli w sprawa nie dotyczy mnie w jakis sposob.
podobne w sumie pi razy drzwi mamy wymiary ;p

btw witam w mojej sygnaturce

Haluu^^ Jak tam dzisiaj?

właśnie, jak tam?:) aa no i ja również gratuluję ;)

już, już jestem (:

dzisiejszy dzień ładny.
wczoraj byłam na zakupach i znalazłam fajne spodnie w, których
wyglądam całkiem nieźle.
a, że jako luźniejsze też będą okej, a teraz ledwo dopinam się w pasie - to są spodnie
'z przyszłością'.

dzisiejszy dzień:
śniadanie - płatki (to już chyba tradycja ;)) 200 kcal
drugie śniadanie - sałatka, 50 kcal, Mars Delight 220 kcal
obiad - naleśniki (350 kcal), grapefruit (30 kcal)
podwieczorek - miś z serii 'Petitki Lubisie' około 200 kcal
kolacja - kto wie?

dzisiejszy bilansik - 1050 kcal + ?

dziś dość słodko, odbiję sobie jutro.
baj!

zauważyłam dziwną tendencje - dzisiaj u każdego panuje wszechobecny brak białka,
u Ciebie też ;PP

naleeśniiikiii <33

jak dzisiaj?:)

witaj:)

gratuluje pierwszego spadku wagi<brawo>:) oby tak dalej widze ze fajnie sobie radzisz na dietce...:P moge dolaczyc do grona wspierajacych?:P

zmieniaj tradycje! :D byle by w miare roznorodnie, gratuluje spadku wagi!
moze zdjec sie doczekamy?! XD

witam was, kochane...!
wróciłam do was, po długiej przerwie.
u mnie wszystko się posypało, więc zaczynam od nowa z dodatkowymi 3kg i
nowymi pokładami optymizmu.

Aktualnie moim celem jest zgubienie 15kg.
Nie mam jakiegoś ograniczenia czasowego, grunt to schudnąć bez efektu jojo.

Moje (nowe) złote zasady:
*ruszać się..! (rower, basen, skakanka)
*nie jeść nic po 19. jeśli będę umierać mogę sobie wypić herbatę i tyle (;
*słodyczy - zero. jedynym dopuszczalnym cukrem są lody podczas urlopu.
*ograniczę napoje gazowane do pół litra dziennie. jak na mnie, stworzenie
uzależnione od Coli Light i Zero to nieźle (;
*nie przekroczę 1200 kcal dziennie.
*będę jeść dużo owoców i warzyw (szczególnie tych drugich, które wyjątkowo rzadko
występują w mojej diecie).

to by było z grubsza tyle.
jutro postaram się dostarczyć wam moje wymiary, a teraz lecę na spacerek..!

Powodzenia :)
a założenia masz świetne życzę wytrwałości i będę tu jeszcze do Ciebie wpadać.

powodzenia
zycze wytrwałości

Hej hej, tak właśnie sobie ostatnio myślałam, gdzie się zapodziałaś ;)
Zasady rzeczywiście złote, ale na przykład niejedzenie po 19 jest jak dla mnie meeega trudne. Za to optymizm to podstawa, gratuluję ;) I powodzenia :D