Mnie motywuje jak idę na zakupy bo w centrach handlowych zawsze jest mnóstwo chudych lasek :/
Wersja do druku
Mnie motywuje jak idę na zakupy bo w centrach handlowych zawsze jest mnóstwo chudych lasek :/
Dokładnie bananku a ja się zawsze zastanawiam jak one to robią że tak wyglądają jak potrafią po zakupach taka porcję lodów i innych fast foodów zjeść..
ja nawet bym tyle nie zjadła XD
Ja bym chciała kupić sobie kiedyś rurki, ale wiem, że przy mojej budowie to wygląda okropnie, bo łydki mam w miarę normalne, ale za to uda są dużo grubsze, a tyłej to już wogóle wystaje na kilometr :/ Nie chodzi o to, że uważam się za jakąś strasznie grubą i przez to nie chcę ich nosić, bo na przykład mam koleżankę, która jest bardziej przy kości niż ja a do tego jest bardzo niska, ale ma rozłożony tłuszcz na całym ciele, więc rurki nie wyglądają na niej źle.
ja tak mam ze własnie ciało cale otłuszczone i dobrze wygladam w rurkach:)
heh mnie też byłoby źle w rurkach więc jesteście szczęściarami a może mi się wydaje i wszystko się zmieni jak schudnę hm :roll:
Ja cały czas sobie powtarzam, że jak schudnę to całą szafę zapełnię ciuchami
już mi się ciuchy trochę poniszczyły i wywaliłam sporo...mam więcej piżam niż spodni;d
Rurki są zarąbiste :D poczekam kolejne sto lat to też sobie kupię
waga dzisiaj 75,6kg jeszcze trochę i będzie 75kg... a to blisko 60kg które jest blisko 52 kg:PPPP
A ja mam tendencję do kupowania sobie zbyt małych ciuchów ;p mówię sobie, że najwyżej je sprzedam :D
ja kupuję i mówię sobie, że do nich schudnę :p
Chyba tak każdy ma, a ja zamierzam kupić sobie sporo nowych rzeczy na jesień kiedy to schudnę :D
Wszystkie sobie kupimy nowe ciuchy dziewuchy;p
Waga dzisiaj to równiutkie 75kg choć troszkę 0,1kg migało:D
ale to dopiero pierwszy dzien takiej wagi a mnie rzuca na węgle - podjadłam pół suchej zupki chińskiej;p
jak w ciagu 3 dni spodobna waga bedzie sie pokazywać będę hepi:D a potem celuję w 74kg